REKLAMA

„Córki dancingu” wybierają się na „Porno”. Podpowiadamy, co obejrzeć, jeśli polubiliście „Zupę nic”

„Córki dancingu”, „Porno”, „Ile waży koń trojański?” – każdy film z innej parafii, ale łączy je jedno. Jeśli podobała wam się najnowszy film Kingi Dębkiej, to w tych tytułach też znajdziecie coś dla siebie. Wszystkie wymienione produkcje podobne do „Zupy nic” obejrzycie na platformach VOD.

córki dancingu filmy prl zupa nic
REKLAMA

W „Zupie nic” Kinga Dębska nałożyła na okres PRL-u filtry dziecięcego spojrzenia. Perspektywa ta sprawiła, że wyszła jej ciepła komedia, w zabawny sposób ukazująca życie w czasach słusznie minionych. Jeśli spodobało wam się podejście reżyserki, to, chociaż nie wszystkie tytuły są tak optymistyczne, w poniższych produkcjach też znajdziecie coś dla siebie.

REKLAMA

Moje córki krowy

„Zupa nic” to prequel „Moich córek krów”. Nie spodziewajcie się jednak w tym drugim tytule podobnego lekkiego klimatu. Dorosłe Marta i Kasia nie spoglądają na świat z dziecięcym optymizmem. Życie ich nie oszczędza. Mierzą się z problemami osobistymi, muszą opiekować się najpierw matką, która trafiła do szpitala, potem schorowanym i krnąbrnym ojcem. W obliczu nowej sytuacji muszą też pokonać dzielące je różnice.

Film dostępny w VOD, Ipla, Player i Rakuten.

Porno

Najnowszy film Kingi Dębskiej może przywodzić na myśl twórczość Marka Koterskiego. Reżyserka nie skupia się na spójnej opowieści. „Zupa nic” to raczej zbiór scenek rodzajowych z czasów PRL dotyczących ówczesnej mentalności Polaków. A przecież nikt nie punktuje naszych przywar tak jak twórca „Dnia świra”. W „Porno” opowiada historię dojrzałego mężczyzny, który wspomina czasy swojej młodości i kobiety, z którymi utrzymywał intymne, chociaż niekoniecznie dłuższe, relacje. Wszystko to zostało ujęte w ramy słodko-gorzkiej satyry.

Film dostępny w Canal+.

Ile waży koń trojański?

Polska odpowiedź na „Peggy Sue wyszła za mąż”. Odkąd ponownie wyszła za mąż, Zofia jest kobietą szczęśliwą. Zaczyna się zastanawiać co by było, gdyby poznała Kubę wcześniej i... przenosi się w czasie do okresu swojej młodości. Cofa się tym samym do PRL-u. Juliusz Machulski nie jest tak nostalgiczny jak Kinga Dębska i spogląda na poprzedni ustrój bardziej krytycznym okiem.

Film dostępny na Viaplay, Rakuten, Cineman i Player.

Miś

A skoro mówimy już o czasach PRL-u i satyrze, to niekwestionowanym mistrzem tego typu opowieści był Stanisław Bareja. Jak nikt punktował absurdy ówczesnego systemu. W „Misiu” narracja skupia się wokół losów prezesa klubu sportowego „Tęcza”. Film jest zbiorem groteskowych epizodów, chwytających cały klimat dawnego ustroju.

Film dostępny w Canal+.

Córki dancingu

Mamy problem z opowiadaniem o PRL-u bez martyrologicznego nadęcia, czy satyrycznego pazura. Powoli się to zmienia. Kinga Dębska zaproponowała zupełnie inne podejście. I chociaż „Córki dancingu” są o wiele mroczniejsze od „Zupy nic”, to tutaj również znajdziemy mnóstwo nostalgii za minionymi czasami i usłyszymy niemało ówczesnych hitów. Opowieść o dwóch syrenach poznających uroki nocnego życia Warszawy ubrano w ramy musicalu i podano z feerią migotliwych barw.

Film dostępny w TVP VOD, VOD, Rakuten, Netflix, Player.

REKLAMA

Alternatywy 4

Fabuła skupia się na losach mieszkańców bloku znajdującego się pod tytułowym adresem. Na ekranie zobaczymy przedstawicieli każdej możliwej grupy społecznej. Dzięki temu śmiało możemy powiedzieć, że w żadnym innym serialu nie punktowano tak trafnie absurdów PRL-u.

Serial dostępny w TVP VOD.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA