Nawet gwiazdor kina akcji nie pokonał polskiego szrota na Prime Video. Dajcie mu chwilę

Jason Statham nie jest obcy użytkownikom Prime Video. Trudno zapomnieć, jak wraz ze streamingową premierą "Pszczelarza" filmy z udziałem cockneyowskiego twardziela zdominowały topkę najpopularniejszych tytułów dostępnych na platformie Amazona. Użytkownicy oglądali je tak namiętnie, że w zestawieniu ledwo znalazło się miejsce na inne produkcje. Subskrybenci chcieli jedynie rozpierduchy w wykonaniu swojego ulubionego gwiazdora kina akcji.

Kurz po kolejnych wykręconych akcyjniakach Jasona Stathama zdążył już opaść, użytkownicy Prime Video znaleźli sobie nowych herosów (z Alanem Ritchsonem w roli "Reachera" na czele), a teraz to w ogóle o rozpierdusze nie myślą. Raczej rozpływają się nad polską komedią młodzieżową, która na początku maja wpadła na platformę prosto z kina. I trzeba "Piep*zyć Mickiewicza 2" oddać, że jest lepsze od swojego poprzednika. Wcale to jednak nie oznacza, że da się je określić dobrym filmem.

Mimo wielu niedociągnięć "Piep*zyć Mickiewicza 2" ciągle utrzymuje się na pierwszym miejscu topki najpopularniejszych tytułów dostępnych na Prime Video. Można było się spodziewać, że produkcja będzie streamingowym hitem, bo przecież jedynka też swego czasu święciła triumfy na Netfliksie. Ale żeby nawet "Fachowiec" - nowa film akcji z Jasonem Stathamem - nie zrzuciła jej ze szczytu zestawienia?

W "Fachowcu" Jason Statham wciela się w byłego żołnierza sił specjalnych. Levon Cade obecnie prowadzi spokojne życie niebieskiego kołnierzyka. Ale kiedy handlarze ludźmi porywają córkę jego szefa, ponownie staje on do walki, rzucając wyzwanie potężnej organizacji przestępczej.

"Fachowiec" to kolejny po "Pszczelarzu" efekt współpracy Jasona Stathama z Davidem Ayerem. Choć opiera się na podobnej formule (cockeyowski mięśniak kopie wszystkim tyłki), nie udało mu się w podobnym wymiarze podbić serc widzów i krytyków. Zebrał znacznie gorsze oceny i zarobił kilkadziesiąt milionów dol. mniej. W streamingu powinien jednak stać się hitem. W końcu idealnie nadaje się na odprężający weekendowy seans. Świetnie bowiem komponuje się z niezdrowymi przekąskami i jeszcze mniej zdrowymi napojami.

Weekend dopiero się zaczął, więc może użytkownicy Prime Video jeszcze się o tym przekonają, bo na razie to "Fachowiec" zajmuje najniższe miejsce podium w topce najpopularniejszych tytułów dostępnych w serwisie. Przegania go nie tylko "Piep*zyć Mickiewicza 2", ale też "Tin Soldier" - thriller z gwiazdorską obsadą, który chwilę temu z zaskoczenia pojawił się na platformie Amazona.

Więcej o ofercie Prime Video poczytasz na Spider's Web: