Jeden z najlepszych seriali Amazon Prime Video powrócił z 3. sezonem. To nowy hit platformy

"Jack Ryan" podbija listę najpopularniejszych w Polsce tytułów na Amazon Prime Video. Nic dziwnego. W końcu 21 grudnia zadebiutował nowy sezon przygód bohatera wyrwanego z wyobraźni Toma Clancy'ego. Jak dobrze wiemy, użytkownicy platformy rzucają się na jej premiery i tłumnie je oglądają. Poza tym warto zauważyć, że serial cieszy się wyjątkową pozycją w ofercie serwisu.

"The Boys" było pierwszym globalnym hitem Amazon Prime Video. Ale platforma już wcześniej, właśnie za sprawą "Jacka Ryana" pokazała, że w branży streamingowej powinna być brana jak najbardziej serio. Produkcja oparta jest bowiem na popularnej na całym świecie franczyzie, a tytułowego bohatera mieliśmy już okazję poznać w kilku filmach, w których grał go kolejno Alec Baldwin, Harrison Ford, Ben Affleck i Chris Pine. Reinkarnacja postaci w wykonaniu Johna Krasinskiego jest jednak inna od swoich poprzedników.

"Jack Ryan" poszedł o wiele dalej niż "Teoria chaosu". Już w filmie z Chrisem Pine'em mieliśmy do czynienia z próbą odmłodzenia nowego bohatera (tak jak to miało miejsce w przypadku Jamesa Bonda w "Casino Royale") - skrojenia go, pod współczesne czasy. Nie wyszło to jednak najlepiej, bo produkcja wciąż wydawała się przestarzała, jakby wyjęta z innej epoki. W serialu Amazon Prime Video zachowano najważniejsze tropy psychologiczne postaci, ale całą resztę pozmieniano w taki sposób, aby wpisywała się w oczekiwania nowoczesnego odbiorcy.

W "Jacku Ryanie" wszystko jest niby znajome, a jednak obce. Na pewno więcej nacisku niż w dotychczasowych adaptacjach prozy Clancy'ego kładzie się na pracę analityczną. Trochę dekonstrukcja, trochę reinterpretacja znanej konwencji. Ale nie odbywa się to kosztem oczekiwanych atrakcji, bo i akcji tutaj nie brakuje. Wszystko to sprawia, że serial już od samego początku ogląda się ze skraju fotela. A jakby komuś emocji w pierwszych odcinkach było jednak mało, to w kolejnej odsłonie twórcy postanowili jeszcze pozagęszczać atmosferę i w końcu dotarliśmy do wybuchowego 3. sezonu:

Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, to najwyższa pora oglądać "Jacka Ryana". Świąteczny weekend to bowiem idealny czas, aby nadrabiać zaległości i obejrzeć wszystkie trzy sezony za jednym zamachem. Gwarantuję, że będziecie bawić się o wiele lepiej, niż odpowiadając na pytania natarczywych krewnych, czy macie już jakąś pannę/kawalera. Szczególnie dla miłośników oferty Amazon Prime Video jest to pozycja obowiązkowa.

Na dobrą sprawę "Jack Ryan" wyznaczył kierunek, w jakim kolejnych latach podąża Amazon Prime Video. Trop unowocześniania oldschoolowych bohaterów ciągle jest przez platformę wykorzystywany. Największy sukces na tym polu osiągnięto "Reacherem". Natomiast po uniwersum Toma Clancy'ego serwis sięgnął jeszcze wykupując od Paramountu "Bez skrupułów". Ten film to już jednak zbiegłe z wypożyczalni VHS kino akcji. Urocze, rozrywkowe i B-klasą śmierdzi na kilometr.