Użytkownicy Disney+ najchętniej oglądają filmy prosto z kina, bądź produkcje w jakiś sposób z nimi powiązane. Dlatego na liście najpopularniejszych tytułów na platformie króluje "Śnieżka" i ciągle silnie trzymają się animacje "Lilo i Stitch".

Ostatnio w topce najpopularniejszych tytułów na Disney+ w naszym kraju nieco odżywczej energii wprowadził "Predator: Pogromca zabójców". Najnowsza odsłona genialnej serii science fiction została zrealizowana z myślą o streamingu. Choć warto zauważyć, że animowana antologia dla dorosłych stanowi również pomost do zmierzającego do kin aktorskiego "Predatora: Strefy zagrożenia". Tym bardziej uwypukla to, jak największe hity serwisu łączą się z repertuarem kinowym.
Nie tak przecież dawno do kin wchodziła aktorska wersja "Lilo i Stitcha". Wtedy zestawienie najpopularniejszych tytułów na Disney+ zdominowały jej animowane oryginały. One zresztą wciąż na liście się znajdują. Na czwartym miejscu znajdziemy bowiem "Lilo i Stitch 2", a na ósmym znajduje się "Leroy i Stitch". O króciutkim "Lilo i Stitch: Za kulisami filmu", który okupuje pozycję piątą, nawet nie wspomnę.
Disney+ - co obejrzeć?
Skoro premiery kinowe mają przynajmniej pośredni wpływ na to, co ogląda się w serwisie, nie powinno nas dziwić, że pierwsze skrzypce na platformie gra aktualnie "Śnieżka". Aktorski remake klasycznej animacji w marcu zadebiutował na wielkich ekranach. Jakiś czas później pojawił się na VOD, a 2,5 miesiąca po swojej premierze trafił na Disney+, gdzie można go obejrzeć bez żadnych dodatkowych opłat. Użytkownicy serwisu wprost się na produkcję rzucili.
"Śnieżka" pojawiła się na Disney+ 11 czerwca. Szybko narobiła szumu w topce najpopularniejszych tytułów dostępnych na platformie. Z pierwszego miejsca zrzuciła "Predatora: Pogromcę zabójców", który gościł tam niecały tydzień (obecnie zajmuje drugą pozycję) i od tamtej pory nie schodzi ze szczytu zestawienia.
Najniższy stopień podium zajmuje aktualnie "Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat", który do czasu pojawienia się "Predatora: Pogromcy zabójców" sam okupował pierwszą pozycję w zestawieniu. Podobnie jak "Śnieżka" wdrapał się na szczyt topki zaraz po swoim debiucie na Disney+, gdzie wpadł niedługo po premierze kinowej. Chyba możemy już mówić o regule: film prosto z kin trafia na platformę, staje się jej hitem.
Ba! Nie muszą to być nawet nowości, bo przecież na liście najpopularniejszych tytułów na Disney+ znajdziemy też "Mufasę" i aktorskiego "Kopciuszka". Czy ta dominacja filmów w zestawieniu oznacza, że serialom trudniej przebić się do zbiorowej świadomości użytkowników? To już zbyt daleko idące wnioski. I niedługo prawdopodobnie się o tym przekonamy. Już bowiem w najbliższy wtorek w serwisie zadebiutuje "Ironheart".
"Ironheart" to najnowszy serial MCU, w którym na przestrzeni zaledwie sześciu odcinków fani będą mogli śledzić losy poznanej w "Czarnej Panterze 2" Riri Williams. Studentka MIT wraca do rodzinnego Chicago, gdzie wejdzie na drogę przygody, pozwalającej jej w pełni wykorzystać możliwości swojej zbroi - równie (a może nawet bardziej) potężnej, co Tony'ego Starka/Iron Mana. Będzie się działo.
Więcej o ofercie Disney+ poczytasz na Spider's Web:
- Bezbłędne sci-fi rozgromiło użytkowników Disney+
- Nie żyje aktor z filmu Lilo i Stitch
- Horror, który od dekad miażdży widzom mózgi. Obejrzycie go na Disney+
- Disney odbudowuje superbohaterskie uniwersum Netfliksa. Jessica Jones powróci w serialu MCU
- The Bear i serial Obcy - Disney+ wreszcie zdradził daty swoich największych premier
Disney+ - TOP 10 najpopularniejszych w tym tygodniu:
- Śnieżka
- Predator: Pogromca zabójców
- Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat
- Lilo i Stitch 2
- Lilo i Stitch: Za kulisami filmu
- Mufasa
- Kopciuszek
- Leroy i Stitch
- Gwiezdne wojny: Zemsta Sithów
- Gwiezdne wojny: Mroczne widmo