królewna śnieżka

Użytkownicy Disney+ najchętniej oglądają filmy prosto z kina, bądź produkcje w jakiś sposób z nimi powiązane. Dlatego na liście najpopularniejszych tytułów na platformie króluje "Śnieżka" i ciągle silnie trzymają się animacje "Lilo i Stitch". Ostatnio w topce najpopularniejszych tytułów na Disney+ w naszym kraju nieco odżywczej energii wprowadził "Predator: Pogromca zabójców". Najnowsza odsłona genialnej serii...

Disney wyznaczył datę premiery "Śnieżki" w VOD. Od debiutu kinowej produkcji, którą widzowie bojkotowali jeszcze przed premierą, nie zdążyły minąć nawet 2 miesiące. Kiedy zatem produkcja z Rachel Zegler w roli głównej pojawi się na małych ekranach?

„Śnieżka” to bardzo specyficzny przypadek filmu, który budził kontrowersje niemal od momentu ogłoszenia rozpoczęcia prac - co więcej, narastały one na różnych etapach produkcji.

Rachel Zegler to wschodząca gwiazda Hollywood, o której jest obecnie głośno za sprawą roli w filmie "Śnieżka", aktorskim remake'u klasycznej bajki Disneya. Kim jest aktorka?

Jest 2025 rok, a niektórzy mężczyźni nadal są w głębokim szoku ze względu na kobiece owłosienie. Przed pełnymi niedowierzania komentarzami autorstwa dumnych przedstawicieli płci męskiej nie ukryją się nawet gwiazdy - tym razem padło na Rachel Zegler, której zdjęcie ze ścianki jest szeroko komentowane przez użytkowników z X, którzy najwyraźniej nie mieli jeszcze do czynienia z kobietą.

Nie ukrywam, że wersja live action „Królewny Śnieżki” nie budziła mojego entuzjazmu. Nie dlatego, że przeszkadzał mi casting czy inne bzdurki, o które od miesięcy internauci kruszą kopie - po prostu nie jestem fanem tych aktorskich remake’ów, które nie robią nic ciekawego z oryginalną historią. Film Marca Webba, choć decyduje się na pewne modyfikacje, nie wyróżnia się zanadto na ich tle - ale nie jest też żadnym potworkiem, wbrew licznym przepowiedniom.

"Śnieżka" z Rachel Zegler zbiera pierwsze recenzje. Okazuje się, że Disney dowiózł w końcu aktorski remake, który można z czystym sumieniem pochwalić.

Aktorski remake klasycznej animacji Disneya już od swoich pierwszych zapowiedzi mierzy się z hejtem. Internauci głośno i wyraźnie wyrażają swoje niezadowolenie z decyzji artystycznych korporacji. Dlatego właśnie stosunek liczby kciuków w dół do tych w górę pod trailerem nadchodzącej "Śnieżki" okazuje się porażający.

Disney ma konkurencję. Prawicowe środowisko zdecydowało się stworzyć własną platformę z treściami skierowanymi do dzieci. Pierwszą produkcją pod jej marką ma być konserwatywna odpowiedź na aktorski remake "Królewny Śnieżki" z Rachel Zagler w roli głównej.

Peter Dinklage promuje obecnie film "Cyrano", a jedna z jego ostatnich wypowiedzi odbiła się w sieci głośnym echem. Aktor bez ogródek skrytykował pomysł Disneya na realizację wersji live action "Królewny Śnieżki", zarzucajac studiu hipokryzję. Disney odniósł się już do jego słów, zapowiadając zmiany względem oryginału.

Gal Gadot jest na ostatnim etapie negocjacji roli w aktorskim remake'u klasycznej animacji Disneya. W "Królewnie Śnieżce" wcieli się w Złą Królową. Zdjęcia ruszą w 2022 roku.

Królewna Śnieżka to jedna z najsłynniejszych baśniowych postaci i bohaterka zdefiniowana przez swoją skórę „białą jak śnieg”. Disney postanowił jednak pójść na przekór konwencji i zatrudnił do tej roli Rachel Zegler. Mająca polskie korzenie aktorka jest ciemnej karnacji. A to oznacza nadchodzącą burzę.

Choć magicy z Pixara osiągnęli już poziom artyzmu niespotykany wcześniej, to nadal największym sentymentem darzę tradycyjnie rysowane animacje Disneya. Oczywiście studio obecnie również skupia się na animacjach komputerowych, czego najlepszych przykładem jest ich najnowsza produkcja, którą można obecnie oglądać w kinach, czyli "Vaiana: Skarb oceanu". Korzystając z okazji jej premiery przypomniałem sobie najlepsze animacje jakie kiedykolwiek powstały w studiu Walta Disneya.

Tego się można było spodziewać, patrząc na to, co ostatnio zapowiada Disney i co już mieliśmy okazję obejrzeć. Po "Kopciuszku", nadchodzącej "Pięknej i Bestii" czy "Aladynie", przyszedł czas na "Królewnę Śnieżkę i siedmiu krasnoludków". Jak się okazuje, za jakiś czas będziemy mieć okazję obejrzeć aktorską wersję tej opowieści.