Takie niespodzianki lubimy. Użytkownicy Disney+ czekali na ten serial od dawna. Na platformie miał się pojawić dopiero jutro, 28 stycznia. Stało się inaczej i pierwszy odcinek dreszczowca można obejrzeć w serwisie już teraz.
Odwołajcie wszystkie swoje wieczorne plany. Disney+ właśnie znalazł wam zajęcie. I to niespodziewanie. Nowy dreszczowiec Hulu miał zadebiutować na platformie (zarówno Hulu, jak i na innych rynkach na Disney+) 28 stycznia. Tak się jednak nie stało. Myszka Miki postanowiła przyśpieszyć światową premierę. Serial pojawił się w serwisie nieco wcześniej. Dlaczego nie warto zwlekać z jego oglądaniem? Powodów jest na pewno kilka.
Akcja serialu "Paradise" rozgrywa się w spokojnej społeczności. W końcu tworzą ją jedni z najbardziej wpływowych osób na świecie. Cała idylla znika, gdy jedno z nich zostaje zamordowane. Trupa odkrywa agent Secret Service Xavier Collins, który został przydzielony do ochrony byłego prezydenta USA. Rozpoczyna się więc wysokiej rangi śledztwo.
Paradise - przyśpieszona premiera dreszczowca na Disney+
Co w przypadku "Paradise" gwarantuje najwyższej jakości rozrywkę? Jego twórcą Dan Fogelman, a w głównej roli zobaczymy Sterlinga K. Browna - duet, który mogliśmy juz poznać z najlepszej strony za sprawą serialu "Tacy jesteśmy". W czasie swojego trwania serial zdobył mnóstwo nominacji do prestiżowych nagród i został wyróżniony Złotym Globem oraz paroma Emmy. Czy nowemu tytułowi uda się powtórzyć ten sukces? Oczekiwania widzów są wysokie.
Internauci nie kryją swojego podekscytowania przyśpieszoną premierą "Paradise". W mediach społecznościowych jedni piszą, że już nie mogą doczekać się seansu, inni postanowili nie zwlekać i pierwszy odcinek serialu mają już za sobą. W dodatku bardzo go zachwalają.
Właśnie obejrzałem premierowy odcinek "Paradise"! Twist na końcu powalił mnie na kolana, aż zacząłem krzyczeć "niemożliwe!" Takie to dobre. Chce kolejne odcinki natychmiast
Wow! "Paradise" mnie wciągnął. To jedno z najfajniejszych otwarć seriali w historii. Co za pilot! To trzeba zobaczyć! Lećcie to oglądać
To się nazywa pilot!
- czytamy na X (dawny Twitter).
"Paradise" składa się łącznie z ośmiu odcinków. Na razie na Disney+ dostępny jest wyłącznie pierwszy z nich. Kolejne będą pojawiać się na platformie w tygodniowych odstępach. Oznacza to, że finał zadebiutuje na początku marca.
Więcej o nowościach Disney+ poczytasz na Spider's Web:
- Ile kosztuje Disney+? Sprawdzamy aktualne ceny i pakiety na 2025 rok
- "Obcy: Romulus": gdzie obejrzeć? Kiedy premiera online? Film trafił już do streamingu
- Ej Disney+, tą czarną komedią widzów nie wychowasz. Powinieneś wysłać ją do kąta
- Najdziwniejszy film roku wreszcie na Disney+. Dosłownie chwilę temu widziałem go w kinie
- Po cichu na Disney+ wpadła zaskakująca nowość. I jest to najfajniejszy tegoroczny serial serwisu