Jak się kończy "Dexter: New Blood"? Wyjaśniamy zakończenie wydanego po latach 9. sezonu

Uwaga na spoilery!

"Dexter" to serial stacji Showtime na motywach powieści Jeffa Lindsaya emitowany w latach 2006-2013, za którym tęskniłem. Jego głównym bohaterem jest tytułowy Dexter Morgan (Michael C. Hall), który za dnia pracuje jako analityk na komisariacie, a nocami wymierza sprawiedliwość mordercom, którzy uniknęli kary…

Na przestrzeni blisko dekady powstało aż 96 blisko godzinnych odcinków "Dextera", które składały się na osiem sezonów, ale ostatni epizod rozwścieczył fanów do czerwoności. Clyde Phillips, czyli twórca pierwszych czterech serii, postanowił wraz z odtwórcą głównej roli po latach dopisać taki drugi epilog.

Serial zatytułowany "Dexter: New Blood" może i nie jest formalnie kolejnym sezonem "Dextera", ale to de facto bezpośrednia kontynuacja. Akcję osadzono na północy stanu Nowy Jork, gdzie Morgan znalazł dla siebie nowy dom; mieszka na uboczu, pracuje w sklepie z bronią i umawia się z szefową lokalnej policji.

Na samym początku serialu, czyli po dziesięciu latach, od kiedy Dexter sfingował własną śmierć, przybrał miano Jim Lindsay i uśpił swojego Mrocznego Pasażera, ten ostatni dochodzi wreszcie do głosu. Morgan daje upust żądzom i morduje młodego chłopaka o imieniu Matt, co okazuje się brzemienną w skutki decyzją.

Morderstwo zbiega się w dodatku w czasie z przybyciem do Iron Lake, czyli sennego miasteczka, w którym główny bohater uwił sobie gniazdko, jego syna. Okazuje się, że przybrana matka Harrisona, czyli Hannah, zmarła na raka, a chłopak znalazł list, jaki Dexter do niej napisał i postanowił odszukać ojca.

W składającym się z 10 odcinków "Dexter: New Blood" rozwija się wiele różnych wątków, a clou jest takie, że nowa dziewczyna Dextera, czyli Angela, w końcu odkrywa jego prawdziwe nazwisko oraz to, że to właśnie on zabił Matta. W toku śledztwa zaczyna też wierzyć, że Dexter jest Bay Harbor Butcherem.

Angela postanawia aresztować Dextera, ale temu udaje się uciec z aresztu, przy czym zabija niewinnego człowieka - policjanta i uwielbianego przez wszystkich trenera zapaśników z lokalnej szkoły. Harrison, który był przekonany, że jego ojciec zabija ludzi po to, by bronić innych, traci przez to wszelkie złudzenia.

W jednej z ostatnich scen Harrison uświadamia swojemu ojcu, że nie jest on wcale lepszy od swych ofiar i sugeruje, że pora oddać się w ręce policji. Dexter jednak wie, że dostałby karę śmierci, dlatego rękami syna, który strzela mu prosto w serce, zabija ostatniego potwora, który pasował do kodeksu Harry'ego: samego siebie.

Tak, główny bohater "Dextera" umarł, co potwierdził twórca serialu w wywiadzie. Nie sfingował śmierci po raz wtóry, a strzału ze strzelby, którą sam sprezentował Harrisonowi, nie powstrzymał np. zegarek Harry’ego (został w końcu na posterunku), na co liczyła ta część fanów, która nie może pogodzić się ze śmiercią tej postaci.

Warto przy tym dodać, że to, iż Dexter umrze w "Dexter: New Blood" było pewne od samego początku. Odtwórca tytułowej roli zgodził się na udział w projekcie z pełną świadomością, co czeka głównego bohatera. Jest to też spójne z... zakończeniem serii książek Jeffa Lindsaya o Dexterze Morganie.

Pomiędzy mini-serią "Dexter: New Blood" a książką "Dexter is Dead" jest sporo różnic. W przypadku tej ostatniej mieliśmy do czynienia z pierwszoosobową narracją, która kończy się w połowie urwanej myśli. Z tego względu możemy jedynie założyć, że Dexter umarł. Serial nie pozostawia zaś ku temu żadnych wątpliwości i pokazuje, co się dzieje dalej.

Nie widzę większych szans na to, by pojawił się teraz prequel pokazujący np. życie Dextera w Miami i jego inne ofiary, a biorąc pod uwagę wypowiedzi Clyde'a Phillipsa, trudno sobie też wyobrazić, by Dexter powrócił z martwych. Z tego względu 2. serii "Dexter: New Blood" nie należy się spodziewać.

Nie jest przy tym wykluczone, że pojawi się spin-off z Harrisonem w roli głównej. Dzieciak co prawda opuścił Iron Lake, pomimo że Angela wzięła zabicie Dextera na siebie, ale przed wyjazdem przespał się z Audrey (więc możliwe, iż zostawił jej pod brzuchem żywą strzelbę Czechowa).

Z jednej strony Harrison mógłby udać się do Los Angeles, gdzie poszedłby w ślady ojca, ale coś czuję, że nie jest mu to pisane. Nie widzę też szans na to, by wrócił do Miami i tam kontynuował dzieło Dextera Morgana. Nie zdziwię się jednak, jeśli... wróci do Iron Lake. Tak naprawdę nie ma ku temu przeciwwskazań.

Powrót syna Dextera mógłby pomóc w domknięciu kilku wątków, w tym tego związanego lokalnym naftowym baronem, który został w "Dexter: New Blood" ledwie zajawiony. Clyde Phillips byłby zresztą otwarty na taką kontynuację, jeśli tylko Showtime da zielone światło, a Michael C. Hall mógłby stać się nowym "duchem".

W mini-serii oprócz Michaela C. Halla pojawiła się niemal w całości nowa obsada z kilkoma małymi wyjątkami. W niemalże dorosłego Harissona wcielił się tu Jack Alcott, ale Jennifer Carpenter powróciła jako Debra Morgan, siostra Dextera (która zastąpiła ojca, Harissona Morgana seniora, w roli głosu w głowie brata).

Oprócz tego w kilku scenach w teraźniejszości pojawił się Angel Batista (David Zayas), a chociaż do jego spotkania z Dexterem nie doszło, to z jego korespondencji mailowej wynika, że Quinn i Masuka mają się dobrze. John Lithgow pojawił się z kolei w ramach retrospekcji w roli Arthura Mitchella, czyli Trójkowego Zabójcy.

Fani od dwóch dni w social media skaczą sobie do gardeł, a konsensusu brak. Wygląda na to, że wokalnej większości zakończenie "Dexter: New Blood" nie przypadło do gustu. Sam jednak jestem zadowolony zarówno z tego, jaki los spotkał tu Dextera, jak i z tego, że pod sam koniec syn uświadomił mu, że jego "pasażer" tak naprawdę nim kieruje.

Moment, w którym bohater, któremu (świadomie lub podświadomie) kibicowaliśmy, z zimną krwią zabił uwielbianego przez lokalną społeczność policjanta Logana, wziął nas z zaskoczenia, bo Dexter uśpił również i naszą czujność. W tych ostatnich chwilach, gdy czuł oddech policji na karku, pokazał jednak swą prawdziwą twarz.