Amber Heard kontratakuje i chce unieważnienia wyroku. Aktorka nie zamierza zapłacić Deppowi
Amber Heard przystąpiła do kontrataku - w zeszły piątek jej prawnicy złożyli wniosek o odrzucenie werdyktu z głośnego procesu o zniesławienie. Aktorka nie ma zamiaru płacić ponad 10 mln dolarów odszkodowania, które ława przysięgłych przyznała Johnny'emu Deppowi. Jakie ma ku temu podstawy?
Od wyroku, jaki zapadł w maju w sprawie Johnny Depp kontra Amber Heard, początkowo miała zostać wniesiona apelacja. Amber Heard musiałaby jednak najpierw zapłacić przyznane przez sąd odszkodowanie swojemu byłemu mężowi Johnny'emu Deppowi, a podobno jest absolutnie spłukana. Tonący brzytwy się chwyta, nie dziwi zatem, że obecnie aktorka szuka wszelkich sposobów, by podważyć wyrok. Jak poinformował "The Guardian", grupa prawników aktorki przedłożyła już liczący 43 strony dokument w Sądzie Okręgowym w hrabstwie Fairfax.
Reprezentujący Heard adwokaci twierdzą w nim, że werdykt dotyczący zniesławienia nie jest poparty wystarczającymi dowodami i wzywają do dochodzenia w sprawie ławy przysięgłych. Według publicznych informacji jeden z jej członków urodził się w 1970 roku, choć sądowi urzędnicy podali za rok jego urodzenia 1945. To zaś może oznaczać, że jurorem została nieodpowiednia osoba:
Ta rozbieżność rodzi pytanie, czy Przysięgły nr 15 rzeczywiście otrzymał wezwanie do ławy przysięgłych i został odpowiednio zweryfikowany przez sąd, by móc w niej służyć
- napisali prawnicy aktorki.
Amber Heard szuka sposobu, by nie zapłacić. Co na to Johnny Depp?
To jeszcze nie wszystko. Przedstawiciele Amber Heard podkreślają również, że przyznane Deppowi odszkodowanie w wysokości 10,35 mln dolarów jest "niespójne i nie do pogodzenia" z innym wnioskiem przysięgłych. Bo przecież ławnicy uznali, że byli małżonkowie zniesławili się nawzajem. Przypomnę, że oprócz 10 mln dolarów odszkodowania wyrównawczego i 350 tys. dolarów odszkodowania karnego dla Deppa, wyrok przyznaje również 2 mln wyrównania dla Amber Heard w ramach jej kontrpozwu.
Heard i jej ekipa poprosili o całkowite uchylenie wyroku na korzyść eks-partnera aktorki, oddalenie skargi lub zarządzenie nowego procesu. Do wniosku ironicznie odniósł się już główny adwokat Johnny'ego Deppa. Ben Chew opisał go słowami: "Dokładnie to, czego oczekiwaliśmy, tylko dłuższe. Ale nie bardziej merytoryczne".
Zdaniem mężczyzny apel prawników Amber Heard nie zawiera żadnych istotnych treści. Oczywiście, sędzia Penney Azcarate - niechętna do wyznaczania kolejnych przesłuchań - będzie musiała orzec w sprawie dokumentu. Wątpliwe jednak, by powyższe fakty mogły coś zmienić. Nawet jeśli nastąpił błąd ze wskazaniem wieku jednego z przysięgłych. Pozostałe argumenty zostały przecież wzięte pod uwagę w procesie. Co więcej, wyrok trafił już do akt, a jedynym wskazanym przez sąd powodem do odwołania może być formalnie złożona apelacja. Heard będzie więc musiała znaleźć sposób, by zapłacić byłemu mężowi. W przeciwnym razie czekają ją kolejne kłopoty.
Disney+ zadebiutował w Polsce. Tutaj kupisz go najtaniej.
Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.