Świat oszalał na punkcie Melanii Trump. Porównują ją do bohatera reklamy McDonald's

Choć był to dzień Donalda Trumpa, oczy całego świata zwrócone były nie tylko na nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych, ale również na Melanię Trump, która kryła swoje spojrzenie pod rondem dziwnego kapelusza. Nakrycie głowy sprawiło, że stylizacja pierwszej damy stała się, zaraz po inauguracji jej męża na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, tematem numer jeden w zagranicznych mediach i jest obecnie analizowana przez profesjonalnych ekspertów w dziedzinie mody. Wiele osób nurtuje jednak jedno pytanie: dlaczego żona Donalda Trumpa zdecydowała się na tak zaskakujące nakrycie głowy?

Na zdjęciach z inauguracji Donalda Trumpa oczu Melanii w ogóle nie widać - zasłania je bowiem rondo kapelusza projektu Erica Javitsa, które rzuca cień na jej twarz. Prócz tego, że żona obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych mogła mieć problem z obserwowaniem tego, co się wokół niej dziełe, nie udało jej się również złapać całusa męża - sieć obiegło nagranie, na którym Trump próbuje pocałować pierwszą damę, jednak skutecznie przeszkadza mu w tym rondo jej kapelusza.

Nakrycie głowy sprawiło, że internauci porównują stylizację Melanii Trump do McDonaldowego Hamburglara czy bohatera kreskówki "Spy vs. Spy". Tymczasem eksperci analizują elementy garderoby, które pierwsza dama zdecydowała się włożyć, zastanawiając się, dlaczego postawiła również na, z pewnością w niektórych momentach niewygodny, kapelusz.

"Z twarzą częściowo zasłoniętą kapeluszem Melania pozostaje obojętna" - mówiła CNN prof. Nichola Gutgold. Ekspertka dodała, że kapelusz nadawał stylizacji żony Trumpa "królewskiej aury". Tymczasem Vanessa Friedman, krytyczka w "The New York Times", stwierdziła, że pierwsza dama wyglądała "bardziej jak guwernantka rodziny królewskiej niż jak amerykańska pierwsza dama". Mimo odmiennych zdań na temat klimatu, jaki daje stylizacja Melanii Trump, na usta ciśnie się jeszcze jeden wniosek: powściągliwe stroje, które ściskają żonę Trumpa jak zbroja, mają na celu stworzenie fizycznej tarczy, która mogłaby ochronić ją przed światem zewnętrznym.

Oprócz nakrycia głowy pierwsza dama miała na sobie ołówkową, wełnianą spódnicę i bluzka z jedwabnej krepy w kolorze kości słoniowej z ostrym dekoltem, a na ten schludny strój narzuciła granatowy, wełniany dwurzędowy płaszcz. Każdy element jej garderoby został ręcznie uszyty przez zespół nowojorskiego projektanta Adama Lippesa, który ubierał również Jill Biden i Michelle Obamę.

Zdjęcie główne: kadr z filmu z inauguracji Donalda Trumpa na kanale Guardian News na YouTube.

O modzie czytaj w Spider's Web: