Aktor z filmów Quentina Tarantino trafił do aresztu. Zaatakował żonę

W niedzielę, 18 sierpnia, około godziny 1:00 w nocy do aresztu w Malibu trafił Michael Madsen. 66-letni aktor, który wystąpił w ponad 200 produkcjach, został zatrzymany przez policję w związku z zarzutem stosowania przemocy domowej. Zawiadomienie złożyła informatorka, która wspomniała o "zakłócaniu miru domowego".

W niedzielę po godzinie 1:00 czasu miejscowego w Malibu policja zatrzymała Michaela Madsena, aktora znanego z produkcji Quentina Tarantino. Jak podaje The Hollywood Reporter, biuro szeryfa hrabstwa Los Angeles poinformowało, że 66-letni mężczyzna trafił do aresztu za stosowanie przemocy domowej.

"Informatorka stwierdziła, że dorosła kobieta oskarżyła męża o popchnięcie i wyrzucenie z domu" - czytamy w oświadczeniu policji. Po wstępnym śledztwie ustalono, że Madsen był zamieszany w incydent w związku z przemocą domową, a następnie został aresztowany. "Dochodzenie jest w toku" - podsumowano w dokumencie. Szczegóły na temat sprawy Madsena nie zostały podane do wiadomości. Wiadomo natomiast, że aktor opuścił areszt - został zwolniony za kaucją w wysokości 20 tys. dol. Grozi mu kara więzienia oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej.

Michael Madsen to aktor, który zwykle występował w roli stereotypowego twardziela. Wcielił się w rolę Pana Blondyna ("Wściekłe psy"), a także Budda ("Kill Bill", "Kill Bill 2"). Pojawił się również w innych filmach Quentina Tarantino takich jak "Pewnego razu... w Hollywood" czy "Nienawistna ósemka". Portal TVN24 przypomniał, że w domu aktora policja interweniowała już wcześniej - w 2012 r. Madsen został zatrzymany w związku z atakiem na syna i miał być wówczas pod wpływem alkoholu.

Zdjęcie główne: kadr z filmu na YouTube.

O aktorach czytaj w Spider's Web: