Jaki był Christian Bale na planie "American Psycho"? Dla aktorów praca z nim była bardzo trudna
Christian Bale to ceniony aktor, który słynie z udanych występów i szokujących fizycznych transformacji. Jego metamorfozy do poszczególnych ról generowały zachwyty, niedowierzanie i memy. Swego czasu artysta korzystał z coraz częściej krytykowanego method acting, czyli techniki opartej na metodzie Stanisławskiego. Na planie kultowego „American Psycho” miała ona utrudniać pracę i onieśmielać innych na planie.
Christian Bale to jeden z aktorów, którzy dla roli potrafią ryzykować własnym zdrowiem. Okresy szybkich przyrostów masy mięśniowej lub jeszcze szybszej utraty wagi były dla niego normą. Aktor korzystał też z tzw. aktorstwa metodycznego - a tak naprawdę bardziej z Systemu Stanisławskiego, od której metoda opracowana Lee Strasberga się różni, ale jest (błędnie) określana naprzemiennie jednym i drugim mianem.
W skrócie - Metoda jest autorskim programem kształcenia aktorów opartym na wspomnianym Systemie. Faktem jest jednak, że obu przypadkach mówimy o grze angażującej cały organizm, by uzyskać sto procent psychofizycznego realizmu. Wiąże się to siłą rzeczy z głębokim zaangażowaniem, a zatem niewychodzeniem z roli nawet pomiędzy zdjęciami. Możemy zatem powiedzieć, że Metodą (The Method) określa się obecnie artystów eksperymentujących z podobnymi do prawdziwej Metody technikami, które umożliwiają efektowne ukazanie psychologicznego realizmu postaci. Słowem: jest to aktorstwo psychologiczne.
Niegdyś podziwiane, dziś krytykowane za niepotrzebne i niezdrowe przekraczanie granic, nadużywanie władzy, pretensjonalność, egocentryzm i narcyzm, utrudnianie pracy na planie, czynienie wymówek do niewłaściwych zachowań w miejscu pracy i tak dalej. Coraz więcej znanych i lubianych artystów wypowiada się o Metodzie niepochlebnie, choć nie da się ukryć, że zawdzięczamy jej kilka niezapomnianych kreacji - m.in. wybitny aktor Daniel Day-Lewis konsekwentnie z niej korzystał.
A jak to było z Bale’em?
Christian Bale nie zrobił dobrego wrażenia na planie American Psycho
Chloe Sevigny i Josh Lucas, którzy wystąpili w „American Psycho” Mary Harron, udzielili niedawno wywiadu „Vanity Fair”, w którym wspominali pracę z Christianem Bale’em. Jego inspirowane Metodą psychologiczne podejście do odgrywania mordercy - Patricka Batmana - wprawiała Sevigny w zakłopotanie i onieśmielenie.
Starałam się szanować ten jego proces, co było dla mnie wyzwaniem, ponieważ jestem bardzo towarzyska, niepoważna i lubię się wygłupiać. Kiedy ludzie traktują się tak bardzo poważnie, w pewnym sensie zamykam się w sobie, mimo tego, że również poważnie traktuję swoją pracę, kocham aktorstwo i tak dalej. Oczekiwałam nieco więcej wspaniałomyślności, by móc poczuć się pewniej i swobodniej. To była dla mnie naprawdę wymagająca dynamika, ale raczej nie uważałam, że robił coś złego. Byłam po prostu zdezorientowana, zastanawiałam się: „dlaczego nie jesteś bardziej towarzyski?”. Nie byłam nawet świadoma tego, czym jest Metoda. Nigdy nie odbyłam żadnego formalnego szkolenia. Myślę, że po prostu „udawałam aż do skutku”. Ale cała ta Metoda... Zastanawiałam się: „co to w ogóle za podejście? To bardzo onieśmielające”.
Następnie swoje trzy grosze dorzucił Lucas, który grał w filmie jednego z kolegów Batemana. Przyznał, że początkowo uznał grę Bale’a za okropną podczas wspólnych scen.
Pamiętam pierwszą scenę, którą z nim zrobiłem - obserwowałem go i wydawał się taki fałszywy. Teraz zdaję sobie sprawę, że to był po prostu cholernie genialny wybór, którego świadomie dokonał. To był aktor, który był już na zupełnie innym poziomie. I który był w stanie stworzyć kolejne szalone warstwy tego, co robił. Wtedy myślałem, że to zwykłe podrabiane aktorstwo, a to było coś zupełnie przeciwnego.
Oparty na powieści Breta Eastona Ellisa z 1991 roku, „American Psycho” miał premierę w 2000 roku i stał się hitem kasowym. Fabuła koncentruje się na Patricku Batemanie, zamożnym maklerze z Nowego Jorku, ukrywającym przed współpracownikami i przyjaciółmi swoje psychopatyczne ego.
Czytaj więcej o aktorach w Spider's Web: