"Gray Man" już za wami? To pewnie czujecie niesmak, po najdroższej do tej pory produkcji Netfliksa. 200 mln dolarów wyrzucone w błoto, bo dostaliśmy bezmyślną nawalankę, w której żadne mordobicie i strzelaniny nie działają jak należy. Miłośnicy kina akcji, zaraz jednak dostaną od platformy coś na otarcie łez. Najnowsza produkcja sygnowana nazwiskiem twórców "Avengers: Koniec gry" będzie mogła się schować. "Carter" zapowiada się na prawdziwą jazdę bez trzymanki.
Emocje po "Gray Manie" jeszcze nie opadły. Niestety, były głównie negatywne. Oficjalnie najdroższy do tej pory film Netfliksa, wygląda na defraudację pieniędzy streamingowego giganta. Bracia Russo wzięli 200 grubych baniek i zaserwowali nam totalnie wypranego z emocji akcyjniaka. Nawet bowiem kiedy ekipa Chrisa Evansa rozwala pół Pragi, aby dopaść Ryana Goslinga, to reagujemy co najwyżej wzruszeniem ramion.
Twórcy "Avengers: Koniec gry" zawiedli na całej linii. Co prawda nie ma w "Gray Manie" sceny bez mordobicia, strzelania czy wybuchu, ale wszystkie te atrakcje wywołują odruch ziewania. Spragnieni filmowej adrenaliny użytkownicy Netfliksa, musieli poczuć się zawiedzeni. Zaraz na platformie pojawi się jednak produkcja, która zaspokoi ich potrzeby.
Schowaj się Gray Manie. Na Netflix Polska zmierza Carter
Dosłownie chwilę, bo zaledwie dwa tygodnie po premierze "Gray Mana" na Netfliksa wpadnie "Carter". Możemy być pewni, że będzie to prawdziwa gratka dla fanów kina akcji. Przekonacie się o tym, już gdy zobaczycie napędzany adrenaliną poniższy zwiastun:
Od blockbusterowej przesady w tych paru minutach można zawrotów głowy dostać, nie? No dobra, ale była ona też w "Gray Manie". Skoro tam nie funkcjonowała jak należy, czemu tutaj by miała? W przeciwieństwie do braci Russo, reżyser Byung-gil Jung wie bowiem, jak sprawić, aby działała nie tylko w najambitniejszych crossoverach w historii. Żeby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na jego wcześniejsze dokonania.
Pierwsza scena "Pani Zło" niesie ze sobą więcej emocji niż cały "Gray Man". To jakby gra komputerowa. Patrzymy z oczu głównej bohaterki. Nie wiemy jeszcze dlaczego, ale przedziera się ona przez tabun przeciwników. Byung-gil Jung chce, abyśmy weszli w świat przedstawiony z rozdziawioną szczęką. Nie mówi nam nic, a jednak już jesteśmy kupieni. Potem jest równie dobrze. Bo reżyser wie, że nieważne jak emocjonującego mordobicia by nam nie serwował, nie zadziała ono bez odpowiedniej fabuły.
"Pani Zło" to nie jest kolejna bezmyślna nawalanka. Bliżej niż do "Gray Mana" jest jej do trylogii zemsty (Chan-wook Parka). Akcji w niej nie brakuje, ale reżyser skupia się na budowaniu napięcia i psychologii swoich bohaterów. Nawet jeśli momentami robi to po łebkach, bo już chce nam pokazać kolejne mordobicie, osiąga obrany przez siebie cel. Byung-gil Jung jest nie tylko efekciarski, ale również efektowny.
Carter zaatakuje Netflix Polska w przyszłym tygodniu
Cała akcja "Pani Zło" nastawiona jest na oniemienie widza, ale działa, bo staje się integralną częścią spójnej historii. Nie ma tam poszatkowanej narracji i skakania po lokacjach, aby móc pochwalić się przesadnym budżetem. Podobnie zresztą dzieje się w innym filmie koreańskiego reżysera. Od "Confession of Murder" trudno się oderwać, bo opowieść napakowana jest zaskakującymi zwrotami akcji. Jeśli natomiast chodzi o widowiskowość, to wystarczy wspomnieć o pościgu na autostradzie, który dostarcza tyle samo emocji, co w "Matriksie Reaktywacji".
Do tej pory Byung-gil Jung nie zawodził. Mam więc pewność, że "Carter" nie będzie wyjątkiem. Co więcej, może to być najbardziej widowiskowy do tej pory film reżysera. Poprzeczka jest zawieszona wysoko, ale może on przeskoczyć ją z uśmiechem na ustach. Już sama fabuła zapowiada się interesująco. Zgodnie z oficjalnym opisem:
Dodajmy do tego, że Byung-gil Jung postanowił zrealizować całą tę opowieść w jednym ujęciu. To będzie istny rozp... ogień. Liczę, że "Carter" wraz ze swoją premierą rozniesie Netfliksa. Trafi na platformę już 5 sierpnia. Jeśli zastanawiacie się, co oglądać na platformie do tego czasu, możecie sięgnąć, po którąś z nowości serwisu z tego tygodnia.
Nowości Netflix Polska z tego tygodnia:
- KOCI DOMEK GABI: SEZON 5 25/07/2022
- DI4RI 26/07/2022
- ULICZNE JEDZENIE: USA 26/07/2022
- NAJBARDZIEJ ZNIENAWIDZONY CZŁOWIEK W INTERNECIE 27/07/2022
- DOMY NA MIARĘ MARZEŃ: SEZON 3 27/07/2022
- PIPA 27/07/2022
- MISTRZOWIE RENOWACJI SAMOCHODÓW: SEZON 4 27/07/2022
- ZBUNTOWANI: SEZON 2 27/07/2022
- O MAŁY WŁOS 28/07/2022
- OGGY I KARALUCHY: NOWE POKOLENIE 28/07/2022
- ANOTHER SELF 28/07/2022
- ODDYCHAJ 28/07/2022
- FANÁTICO 29/07/2022
- SINGIEL W NOWYM JORKU 29/07/2022
- ODWET: CHEERLEADERKI W AKCJI 29/07/2022
- KRÓLOWA PIĘKNA Z JEROZOLIMY: SEZON 1 CZĘŚĆ 2 29/07/2022
- PURPUROWE SERCA 29/07/2022
- ASPIRACJE 29/07/2022
- DETEKTYW CONAN: HERBATKA U ZERO 29/07/2022
Może i ostatni tydzień lipca nie prezentuje się na Netfliksie najciekawiej, ale to dlatego, że platforma szykuje się do sierpniowej ofensywy. W nadchodzących dniach dostaniemy m.in. wyczekiwanego "Sandmana" i "Wojownicze Żółwie Ninja: Ewolucja". Tak, interesujących tytułów nie zabraknie. Znajdźcie jednak czas na "Cartera". Z pewnością nie pożałujecie.
Nowości Netflix Polska na przyszły tydzień:
- KAWIARNIA MINAMDANG 01/08/2022
- WIELKODRZEWO 01/08/2022
- PROGNOZY POGODY I MIŁOŚCI 02/08/2022
- RICARDO QUEVEDO: JUTRO BĘDZIE GORZEJ 02/08/2022
- DOBREGO DNIA, VERÔNICO: SEZON 2 03/08/2022
- BUBA 03/08/2022
- TO NIE WINA KARMY 03/08/2022
- TOTALNY CHAOS: WOODSTOCK ’99 03/08/2022
- MARKIZA TAMARA FALCÓ 04/08/2022
- BRACIA GIGAROBOTY 04/08/2022
- KAKEGURUI TWIN 04/08/2022
- SEZON ŚLUBÓW 04/08/2022
- SANDMAN 05/08/2022
- CARTER 05/08/2022
- DARLINGS 05/08/2022
- WOJOWNICZE ŻÓŁWIE NINJA: EWOLUCJA – FILM 05/08/2022
- RECLAIM 06/08/2022
Disney+ zadebiutował w Polsce. Tutaj kupisz go najtaniej.
Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.