„Szkoła dla elity” wraca na następny semestr. Początek września na Netfliksie z czterdziestoma premierami

Netflix Polska to serwis obfitujący w nowości, szczególnie na przełomie miesięcy. I choć niemało produkcji wkrótce opuści platformę, to w zamian pojawi się na niej kilkadziesiąt nowości. Wszystko w pierwszych ośmiu dniach września. Na jakie hity koniecznie trzeba zwrócić uwagę w nowym tygodniu?

Amerykanie doczekali się w ostatnich kilkunastu latach wielu kultowych animacji dla dorosłego widza. Pomimo dużej konkurencji „Archer” zawsze może jednak liczyć na miejsce wśród najlepszych. Wszystko dzięki unikalnemu stylowi, fenomenalnej grupie bohaterów oraz ciętemu, niepokornemu humorowi. Przy czym od jakiegoś czasu nowe sezony serialu FXX otrzymują zwykle odmienną estetykę nawiązującą do gatunku filmowo-telewizyjnego. „Archer 1999” umieści bohaterów na futurystycznym statku kosmicznym w towarzystwie najdziwniejszych obcych istot, jakie można sobie wyobrazić.

„Legenda telewizji” to jeden z tych filmów, co do których nikt nie spodziewał się olbrzymiego sukcesu. Komedia w reżyserii Adama McKaya szybko zyskała jednak status dzieła kultowego. Przede wszystkim ze względu na absurdalny humor (słynna scena bójki dziennikarzy różnych stacji telewizyjnych) i mocną obsadę. Czy sequel pt. „Legenda telewizji 2: Kontynuacja” wspiął się na podobny poziom? Użytkownicy Netfliksa poznają odpowiedź już 1 września.

Dla osób urodzonych w latach 80. i 90. „Jumanji” stanowi dzieło o szczególnej wadze. Produkcja z Robinem Williamsem zachwyciła nie tylko efektami specjalnymi, ale również interesującą, pełną zwrotów akcji fabułą i wielkim sercem. „Jumanji: Przygoda w dżungli” nie ma raczej co liczyć na podobny status, ale odświeżona wersja opowieści (tym razem zamiast planszówki wykorzystano grę wideo) i tak doczekała się zaskakująco pozytywnych recenzji. Dlatego jeszcze w tym roku otrzymamy jej sequel o tytule „Jumanji: Następny poziom”.

Hiszpańskie seriale to grupa niezwykle popularna wśród użytkowników Netfliksa. Na fali ich popularności narodził się również pomysł na „Szkołę dla elit”. Produkcja już na dniach doczeka się 2. sezonu, który (sądząc po zwiastunie) będzie co najmniej równie ekscytujący i melodramatyczny co poprzedni. Dawni przyjaciele zerwą kontakty, niegdysiejszy wrogowie znajdą się po tej samej stronie barykady, a romanse między bohaterami wybuchną jeszcze mocniejszym płomieniem.

Reżyser Jordan Peele przez większą część kariery był kojarzony jako utalentowany twórca komedii. W 2017 roku zaskoczył jednak całe środowisko i zabrał się za horror pt. „Uciekaj!”. Szybko okazało się, że jest mu do twarzy z tym gatunkiem, co poskutkowało Oscarem za najlepszy scenariusz oryginalny. Produkcja podejmuje temat sekt i ukrytego rasizmu wśród liberalnej części Amerykanów.

Netflix na początku września pozbywa się więcej niż jednego popularnego horroru ostatnich lat. Od 5 września w serwisie nie będzie można też znaleźć „Annabelle: Narodziny zła”. To jeden z bardziej udanych spin-offów popularnej serii „Obecność” i zarazem prequel opowieści o opętanej laleczce (pełną chronologię tego uniwersum znajdziecie TUTAJ). Użytkownicy Netfliksa mają więc ostatnią szansę, żeby przypomnieć sobie początki tej historii przed obejrzeniem najnowszej części, „Annabelle wraca do domu”.