Użytkownicy Netfliksa uwielbiają polskie filmy. To zdanie nie tyczy się jedynie subksrybentów serwisu z naszego kraju. Rodzime produkcje nieraz trafiają do światowych zestawień najpopularniejszych tytułów na platformie. Tak stało się również w przypadku komedii romantycznej "Parada serc".
Użytkownicy usługi Netflix na całym świecie oglądają "Paradę serc". Polska komedia romantyczna hitem wdarła się na podium najpopularniejszych filmów nieanglojęzycznych na platformie w zeszłym tygodniu. Znalazła się tuż za "Gniewem Bożym" i "Centauro", bo subskrybenci serwisu spędzili przy niej grubo ponad 12 mln godzin.
Nie działa to na zasadach Polska mistrzem Polski. "Parada serc" od czasu swojej premiery jest w czołówce listy najpopularniejszych filmów na Netfliksie w naszym kraju. Jest to logiczne, bo rodzime produkcje bardzo często do niej trafiają. Nieraz zdarza im się też zawitać do zestawień globalnych. Tak było z "Jak pokochałam gangstera", "365 dni: Ten dzień" i "Pod wiatr".
Polska komedia romantyczna hitem platformy Netflix na świecie
Nowa polska komedia romantyczna Netfliksa, tak jak inne rodzime produkcje przed nią, narobiła szumu w globalnym zestawieniu najpopularniejszych filmów nieanglojęzycznych dostępnych na platformie. "Paradę serc", która zadebiutowała w serwisie 15 czerwca, w ciągu zaledwie pięciu dni na całym świecie oglądano przez niemal 12,5 mln godzin. To będzie jakieś 1,5 tys. lat.
Filip Zylber może pochwalić się kolejnym globalnym hitem Netfliksa na swoim koncie. To on przecież stał za kamerą "Miłości do kwadratu". Jeśli widzieliście jego poprzednią komedię romantyczną zrealizowaną dla platformy, to wiecie mniej więcej, co ma wam do zaoferowania w "Paradzie serc". Jest to opowieść o warszawiance, która z powodów zawodowych musi jechać do Krakowa. Nie lubi psów, ale to się zmieni dzięki poznanemu tam wdowcowi.
Opis fabuły "Parady serc" brzmi tendencyjnie i kiczowato? Co z tego. Ta opowieść przypadła do gustu użytkownikom Netfliksa na całym świecie, którzy bardzo szybko wywindowali ją na trzecie miejsce globalnej listy najpopularniejszych filmów nieanglojęzycznych na platformie. A to dopiero początek letniego szału na polskie kino w usłudze. Do serwisu przecież zmierza "Kolejne 365 dni".
Disney+ zadebiutował w Polsce. Tutaj kupisz go najtaniej.
Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.