Świat zachwyca się Nikosiem. "Jak pokochałam gangstera" to międzynarodowy hit Netfliksa
"Jak pokochałam gangstera" jest chętnie oglądany nie tylko naszym kraju, gdzie nie śpieszy mu się ze schodzeniem z samego szczytu polskiego topu. Film Macieja Kawulskiego jest też bardzo wysoko w globalnym rangingu platformy. W kategorii nieanglojęzycznej jest na trzecim miejscu.
"Jak pokochałam gangstera" to sequel "Jak zostałem gangsterem", który też był hitem Netfliksa. Maciej Kawulski poszedł za ciosem i tym razem nakręcił film inspirowany życiem przestępcy-celebryty z Trójmiasta: Nikodema Skotarczaka zwanego "Nikosiem". Założył pierwszą zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się przemytem kradzionych samochodów z Niemiec i Austrii do Polski, sponsorował Lechię Gdańsk i zagrał epizod w "Sztosie".
Film został tak sobie przyjęty przez widzów (6/10 na Filmwebie) i recenzentów (możecie przeczytać o nim w tekście Rafała Christa), ale i tak się o nim ciągle mówi. Z jednej strony odezwała się wdowa po Nikosiu, który twierdziła, że produkcja Netfliksa jest "bluźnierstwem".
Z drugiej strony wywołał dyskusję o romantyzowaniu mafii i robieniu z gangsterów celebrytów. Kontekstem tej burzy było konferencja MMA-VIP z Marcinem Najmanem, na której pojawił się były boss mafii pruszkowskiej - Słowik. Okazał się być nie tylko gwiazdą, ale i organizatorem gali.
"Jak pokochałam gangstera" jednym z najpopularniejszych filmów w światowym rankigu Netfliksa.
O ile niesłabnącą popularność "Jak pokochałam gangstera" w Polsce można poniekąd tłumaczyć aferami, o tyle na świecie mało kto ma o tym blade pojęcie. Film przyjął się bez całej tej otoczki, ale w globalnej bazie IMDb też ma ocenę 6/10. Według statystyk za zeszły tydzień, był trzecią najpopularniejszą nieanglojęzyczną produkcją na świecie, tzn. na Netfliksie.
Przy polskim filmie w dniach 2-9 stycznia spędzono łącznie 6 milionów godzin, a miał premierę 5 stycznia. Został wyprzedzony przez włoską komedię romantyczną "Kolacja dla czworga", a najchętniej i najdłużej widzowie oglądali hiszpański horror "Odludzie". W filmach anglojęzycznych niezmiennie prowadzi "Nie patrz w górę".
Zupełnie tego nie rozumiem, bo film był słaby, ale jak widać moda na hiszpańskie produkcje trwa w najlepsze. Poniżej pełna lista, ale niestety nie będziecie mogli obejrzeć wszystkich tytułów, bo niektórych nie ma w polskiej bibliotece.
Top 10 nieanglojęzycznych filmów na Ntefliksie (2-9 stycznia 2022)
- Odludzie (11 930 000 h)
- Kolacja dla czworga (7 440 000 h)
- Jak pokochałam gangstera (6 150 000 h)
- Chandigarh Kare Aashiqui (5 300 000 h)
- Murali Błyskawica (5 080 000 h)
- Lulli (4 020 000 h)
- Wiki i jej sekret (3 830 000 h)
- Major Grom: Doktor Plagi (2 830 000 h)
- Stand By Me Doraemon 2 (2 410 000 h)
- Ucieczka z piekła (2 300 000 h)
* zdjęcie główne: materiały promocyjne / Netflix