"Podpalaczka" to niewypał. Zamiast iść do kina, lepiej na VOD obejrzeć inną adaptację Stephena Kinga

"Podpalaczka" już w kinach. Na całym świecie krytycy i widzowie zdążyli postawić krzyżyk na najnowszej adaptacji prozy Stephena Kinga. Jej twórcom jakimś cudem udało się bowiem zrealizować film, jeszcze gorszy od ekranizacji tej samej książki z 1984 roku. Miał być horror, a straszy w nim co najwyżej scenariusz (lub jego brak) i efekty specjalne (lub ich imitacje). Zamiast psuć sobie humor tą produkcją, lepiej zostać w domu i odpalić na VOD jeden z lepszych tytułów na podstawie powieści mistrza literackiej grozy. I nie, nie mówię tu o "Zielonej mili" i "Skazanych na Shawshank".

"Podpalaczka" nie tylko zawodzi na całej linii, ale sprawia też, że co starsi widzowie poczują się staro, bo oto Zac Efron wiarygodnie gra w niej ojca. Tak, chłopak z "High School Musical" z powodzeniem wciela się już w role dojrzałych osób. Powodów, aby zrezygnować z seansu filmu, jest więc wiele. Przede wszystkim dla własnego zdrowia psychicznego lepiej zostać w domu i obejrzeć, którąś z lepszych adaptacji prozy Stephena Kinga na VOD.

Boohoo... ultrasi Stephena Kinga (i sam autor) nienawidzą tej produkcji. Prawda jest jednak taka, że "Lśnienie" Stanleya Kubricka to wciąż jedna z najlepszych (o ile nie najlepsza) adaptacji książek mistrza literackiej grozy. Reżyser, korzystając z artystycznego prawa, zmienił treść oryginału wedle własnego uznania. Nasączył tym samym pierwowzór swoją wrażliwością, dając nam pełnokrwisty filmowy horror.

Film dostępny na Netfliksie, Rakuten i Chili.

Po latach Stephen King postanowił wrócić do świata "Lśnienia". "Doktor Sen" jest kontynuacją historii obdarzonego niezwykłymi mocami Dana Torrence'a. W swojej adaptacji książki Mike Flanagan chwyta dwie sroki za ogon. Z jednej strony próbuje bowiem być wierny znanym z oryginału wątkom, a z drugiej złożyć hołd opisanemu wyżej filmowi Stanleya Kubricka. Wychodzi z tego bardzo ciekawa produkcja, koło której nie można przejść obojętnie.

Film dostępny na Rakuten i Chili.

Andy Muschietti postanowił nadać nowy, filmowy wymiar jednej z najsłynniejszych powieści Stephena Kinga. W latach 90. dostaliśmy bowiem serial na podstawie "To", który dzisiaj wygląda nieporadnie. W ostatniej adaptacji powieści nie spodziewajcie się kiczowatej charakteryzacji i tanich efektów specjalnych. Groza wylewająca się z "To" i "To: Rozdział 2" wbije was w fotel.

"To" dostępne na Playerze, Netfliksie, Rakuten i Chili, a "To: Rozdział 2" znajdziecie na Playerze i Chili.

Stephen King boi się dzieci obdarzonych nadludzkimi mocami. Pokazał to wielokrotnie (również w "Podpalaczce"). Właściwie motyw ten pojawił się już w jego literackim debiucie. Brian De Palma przerobił go na protoslasher. Motywy wykorzystywane przez reżysera w "Carrie", w latach 80. często gościły w młodzieżowych horrorach. Nic dziwnego. Ten film nawet dzisiaj potrafi przerazić. Robi to skuteczniej niż uwspółcześniona adaptacja tej samej książki, która powstała w 2013 roku.

Film dostępny na Canal+ i Playerze.

U Stephena Kinga strach może wzbudzać wszystko. Wyobraźnia mistrza literackiej grozy jest przerażająca. W końcu to w jego świecie każde zwierzę, hotel, pokój, maszyna mogą okazać się mordercze. W "Christine" padło na samochód. I oczywiście, to co na papierze niekoniecznie musiało sprawdzić się w filmie. Na szczęście za adaptację książki wziął się John Carpenter. Tym samym grozy w tej produkcji nie brakuje.

Film dostępny na iTunes.

Stephen King nigdy nie ukrywał, że jest literackim rzemieślnikiem. Filmom Roba Reinera zawsze też daleko było do artystycznych eksperymentów Stanleya Kubricka. I bardzo dobrze. Dzięki temu "Misery" do dzisiaj ogląda się z zapartym tchem. To wyjątkowo solidny dreszczowiec, w którym James Caan i (przede wszystkim) Kathy Bates wznoszą się na wyżyny swoich aktorskich talentów.

Film dostępny na Canal+ i Playerze.

Po powieści Stephena Kinga od dawna sięgają kolejni twórcy, próbując przenieść je na ekran. Różnie im to wychodzi. Wśród adaptacji książek mistrza literackiej grozy znajdziemy totalne niewypały, jak i filmy ocierające się o arcydzieła horroru. Najnowsza "Podpalaczka" należy niestety do tej pierwszej grupy. Na szczęście możecie zachować zdrowie psychiczne, omijając ją szerokim łukiem. Zamiast niej można za to na VOD obejrzeć, któryś z lepszych filmów na podstawie prozy pisarza.