Najbardziej znienawidzony film roku zbiera pierwsze recenzje. Śnieżka utarła nosa hejterom

"Śnieżka" z Rachel Zegler zbiera pierwsze recenzje. Okazuje się, że Disney dowiózł w końcu aktorski remake, który można z czystym sumieniem pochwalić.

Anna Bortniak

15 godzin temu

REKLAMA

dyskusja

Do aktorskich remake'ów spod szyldu Disneya widzowie z początku podchodzą z rezerwą. Nic dziwnego - wytwórnia już nie raz pokazała, że nie do końca radzi sobie z nowoczesnymi wersjami swoich klasycznych produkcji. Wystarczy spojrzeć na nieudany film "Piotruś Pan i Wendy", który został zmiażdżony przez widzów i krytyków, a także niezbyt przychylnie ocenioną "Mulan". Nieco lepszymi ocenami cieszył się "Aladyn" oraz "Piękna i Bestia", a także niedawny "Mufasa: Król lew".

REKLAMA

Choć produkcje nie do końca zostały przyjęte z otwartymi ramionami, Disney nie zamierza zwalniać tempa. W maju na ekranach zadebiutuje aktorski remake animacji "Lilo i Stitch", a już w ten piątek w kinach pojawi się "Królewna Śnieżka" z Rachel Zegler w roli głównej. Droga na ekrany tej drugiej produkcji nie była łatwa. Kiedy w 2022 r. ogłoszono obsadę filmu, odtwórczyni królewny musiała mierzyć się z rasistowskimi komentarzami - widzom nie spodobało się to, że bohaterkę ze "skórą białą jak śnieg" ma zagrać aktorka pochodzenia latynoskiego.

Śnieżka: są pierwsze, zaskakująco dobre opinie

Chociaż po drodze w związku ze "Śnieżką" pojawiło się sporo negatywnych komentarzy, nie tylko ze strony widzów krytykujących Zegler, ale również innych gwiazd (historia o siedmiu krasnoludkach mieszkających w jaskini nie spodobała się chorującemu na achondroplazję Peterowi Dinklage'owi), to okazuje się, że najnowszy remake Disneya wyszedł z tej burzy obronną ręką - świadczą o tym pierwsze przychylne recenzje.

Katcy Stephan, reporterka Variety, nazwała Rachel Zegler "lśniącą supernową" i podkreśliła, że film to "uczta wizualna", chwaląc scenariusz, który nadał bohaterce "nową głębię":

Rachel Zegler to w "Śnieżce" lśniąca supernowa, pięknie uosabiająca pełną wdzięku, łagodną naturę oryginalnej księżniczki Disneya. To uczta wizualna z zapierającymi dech w piersiach nowymi numerami muzycznymi i, oczywiście, dziesiątkami czarujących animowanych zwierząt. Scenariusz mądrze nadaje bohaterce nową głębię poprzez jej żarliwe pragnienie zostania przywódczynią, za którą uważał ją jej ojciec, i historię miłosną, która jest słodka jak szarlotka.

Śnieżka - zwiastun

Paul Klein, redaktor Filmhounds Magazine, napisał z kolei tak:

Mogę żałować, że to mówię, ale "Śnieżka" jest dobra. Naprawdę podobały mi się numery muzyczne, szczególnie otwierający i złowrogi bop Królowej. Zegler była świetna w roli głównej, a Gadot była zabawna. To tak naprawdę krasnoludki CGI zawiodły film. Wybór jest zaskakujący.

Krytyk internetowy Christopher Rates It dodał, że ten "kontrowersyjny" i "najbardziej znienawidzony film roku" to tak naprawdę "przyzwoity aktorski remake":

"Śnieżka" to nie tylko jeden z najlepszych remake'ów aktorskich od lat, ale także film, który oddaje magię produkcji z 1937 r. Rachel Zegler JEST Królewną Śnieżką i daje magiczny występ. Numery muzyczne są niezapomniane, efekty wizualne (nie niesamowite krasnoludki) są czarujące, a scenariusz Erin Cressidy Wilson dodaje głębi temu światu, o której nie wiedziałem, że jest potrzebna.

"Śnieżka" w reżyserii Marca Webba to aktorska wersja animowanego klasyka Disneya z 1937 r. Rachel Zegler wciela się w tytułową królewnę, która ucieka do lasu przed złą macochą, (Gal Gadot), gdzie spotyka siedmiu krasnoludków i wspólnie wymyślają plan odzyskania jej królestwa.

Premiera filmu "Śnieżka" już 21 marca w kinach.