Gal Gadot jest na ostatnim etapie negocjacji roli w aktorskim remake'u klasycznej animacji Disneya. W "Królewnie Śnieżce" wcieli się w Złą Królową. Zdjęcia ruszą w 2022 roku.
Gal Gadot zagra Złą Królową w aktorskiej wersji "Królewny Śnieżki". Disney szykuje bowiem nowy live-action remake jednej ze swoich klasycznych animacji. Właściwie najklasyczniejszej w historii studia, bo "Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków" było jego pierwszym pełnometrażowym filmem animowanym.
"Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków" zadebiutowało w 1937 roku. Animacja w oparciu o baśnie braci Grimm rozpoczęła serię filmów, z których znany jest dzisiaj Disney. Wytwórnia coraz częściej odświeża swoje klasyczne bajki, tworząc ich aktorskie wersje. Tak było w przypadku "Kopciuszka", czy "Czarownicy". Realizacja live-action remake "Śnieżki" od dłuższego czasu wydawała się więc tylko kwestią czasu.
Gal Gadot w live-action remake'u "Królewny Śnieżki"
Zdjęcia do filmu mają ruszyć w 2022 roku. Za kamerą stanie stanie reżyser "Niesamowitego Spider-Mana" - Marc Webb. A to nie jedyny ukłon w stronę kina superbohaterskiego jaki nas czeka. W końcu według źródeł portalu Deadline Gal Gadot jest w ostatniej fazie negocjowania jednej z ról w filmie.
Już od jakiegoś czasu wiadomo, że w Śnieżkę wcieli się Rachel Zegler. Gadot miałaby zagrać natomiast jest macochę - Złą Królową, która z zazdrości o urodę przybranej córki poda jej zatrute jabłko. Aktorka jest bardzo podekscytowana możliwością dołączenia do gwiazd pokroju Angeliny Jolie, czy Cate Blanchett, które wcześniej wcielały się w ikoniczne antagonistki Disneya.
Gadot jest aktualnie bardzo zapracowaną aktorką. Już niedługo na Netfliksie pojawi się "Czerwona nota" z jej udziałem, a do tego ma przecież ponownie wcielić się w Dianę Prince w trzeciej części przygód "Wonder Woman". Aktorka zdobyła międzynarodowy rozgłos właśnie dzięki tej roli superbohaterki DC. Jak to więc mówią, umierasz bohaterem, albo żyjesz tak długo, aż stajesz się złoczyńcą.