REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. VOD
  3. Netflix

Gwiazda "Stranger Things" chce, żeby jej postać zginęła w ostatnim sezonie. Śmierć ma być heroiczna

Narzekaliście na niedobór zgonów w najnowszej odsłonie "Stranger Things"? 5. sezon serialu ma ostatnią szansę, żeby to zmienić. Pragnienie widzów podziela zresztą jedna z aktorek, a dokładniej mówiąc Maya Hawke. Gwiazda produkcji życzy sobie obowiązkowo heroicznej śmierci dla swojej bohaterki.

15.09.2022
15:06
stranger things sezon 5 śmierć maya hawke robin netflix
REKLAMA

Disney+ w rekordowo niskiej cenie. Subskrypcję możesz wykupić tutaj - tylko do 19.09.

"Stranger Things" to najpopularniejszy serial Netfliksa, który swoim najnowszym sezonem na nowo rozkochał w sobie widzów i uratował serwis przed katastrofalnym odpływem użytkowników. A jednak w oceanie zachwytów nad "Stranger Things" znalazło się miejsce dla uzasadnionej krytyki. Twórcy produkcji dali fanom kilka obietnic bez pokrycia, bo przed premierą 4. sezonu zapowiadali w wywiadach zapowiadali "prawdziwą rzeź".

REKLAMA

Wkręceni w serial widzowie błyskawicznie ruszyli z giełdą spekulacji na temat śmierci kilku konkretnych bohaterów. Co - swoją drogą - naprawdę przydałoby się "Stranger Things", by zwiększyć poczucie zagrożenia ze strony Vecny i skutecznie podbić stawkę. Wcześniej wszystkie główne postacie wychodziły z kolejnych niebezpieczeństw bez szwanku i tak niestety było (nie licząc pojedynczego wyjątku) również tym razem. A to nie spodobało się dużej części odbiorców.

Najwyraźniej podobne odczucia ma Maya Hawke wcielająca się w Robin Buckley. Gwiazda "Stranger Things" wyznała, że marzy jej się śmierć swojej bohaterki. Aktorka w niedawnym wywiadzie dla "The Rolling Stone" ujawniła swój pomysł na losy dziewczyny w 5. sezonie. Jej wizja jest równie słodka, co brutalna. Robin powinna według niej zginąć, ale wcześniej wykazać się bohaterskością.

Maya Hawke chce śmierci Robin w 5. sezonie Stranger Things.

Stranger Things

To ostatni sezon, więc ludzie prawdopodobnie zginą. Bardzo bym chciała umrzeć i dostać swój bohaterski moment. Chciałabym odejść z honorem, tak samo czuje każdy aktor. Ale uwielbiam to, jak bracia Dufferowie kochają swoich aktorów. Tak pięknie piszą wątki dla mnie i dla wszystkich innych, ponieważ naprawdę zakochują się w swoich aktorach i ich postaciach. Dlatego nie chcą ich zabijać. Myślę, że to piękna cecha

- powiedziała Maya Hawke.
REKLAMA

Aktorka chciałaby oprócz tego, by jej postać przed śmiercią znalazła miłość i kogoś pocałowała. Dodała też, że w pełni ufa braciom Duffer w kwestii fabularnej. Zdaniem Hawke bez względu na wszystko zamknięcie wątku Robin przez nich wymyślone będzie świetne. Czy showrunnerzy spełnią marzenia gwiazdy? Dowiemy się najwcześniej w 2024 roku.

Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA