Alex Pina

Marzec na Netflix Polska zapowiada się jako jeden z najgorętszych miesięcy tego roku. Stanie się tak m.in. za sprawą nowego serialu Alexa Piny. Twórca kultowej serii „Dom z papieru” powróci na platformę Netflix z nowym, wystrzałowym kryminałem sensacyjnym pt. „Sky Rojo”. Właśnie dostaliśmy jego pierwszy teaser.

Alex Pina od czasu premiery serialu „Dom z papieru” stał się jednym z najpopularniejszych hiszpańskich filmowców. Producent podpisał w 2018 roku umowę na wyłączność z Netfliksem, dzięki czemu do serwisu miały dołączyć kolejne tytuły jego autorstwa. Na pierwszy ogień poszedł serial „White Lines”, a wkrótce dołączy do niego również „Sky Rojo”.

Netflix zapowiedział właśnie, że ma zamiar nakręcić koreańską wersję „Domu z papieru”. Hiszpański serial oryginalny serwisu pokochali widzowie na całym świecie. A Alex Pina, twórca oryginału twierdzi, że to świetny pomysł.

„White Lines” to chyba jeden z najbardziej oczekiwanych seriali platformy Netflix w ostatnich tygodniach. Wszystko za sprawą obecności Alexa Piny w ekipie twórców. Czy warto było czekać?

Od wczorajszego popołudnia użytkownicy Netfliksa zgodnym chórem nucą ikoniczną melodię z serii „Harry Potter”. Cykl filmów o przygodach Wybrańca właśnie dołączył do biblioteki serwisu. A to nie koniec interesujących premier przygotowanym na początek weekendu.

„White Lines” to jedna z najbardziej oczekiwanych premier Netfliksa. O tym, czy nowy serial Alexa Piny, twórcy hitowego „Domu z papieru”, odniesie podobny sukces, przekonamy się już niebawem — w piątek produkcja zadebiutuje w serwisie. Tymczasem, na dzień przed premierą, Netflix pokazał zwiastun serii.

Netflix i Alex Pina w następnym tygodniu przedstawią światu nowy serial, który w założeniu ma powtórzyć sukces „Domu z papieru”. Czy „White Lines” wespnie się na podobne wyżyny popularności? A może któraś z pozostałych nowości zapowiedzianych na połowę maja bardziej zainteresuje widzów?

Jeszcze kilka lat temu Netflix dwoił się i troił, by uznani reżyserowie łaskawie z nim współpracowali. Rzucał w ich stronę dolarami z nadzieją, że się po nie schylą. Serwis poczuł się jednak pewnie i zaczyna dyktować twarde warunki, podpisując kolejne umowy na wyłączność. Na taką formę współpracy zdecydował się właśnie Alex Pina, twórca Domu z papieru.