Film anime w polskim kinie i to w dodatku świetny? Nie zmarnujcie okazji i idźcie na "Belle" w weekend
„Belle” to najnowszy film anime od twórców nominowanego do Oscara „Mirai”. Produkcje tego typu, pomimo sukcesów na Zachodzie, rzadko trafiają jednak do powszechnej dystrybucji kinowej w Polsce. Niezwykle wysoka jakość „Belle” musiała jednak przeważyć. Na to zainspirowane „Piękną i Bestią” anime po prostu trzeba wybrać się do kina.
Poznaliśmy inspiracje dla "Squid Game". Gdyby nie mangi i anime, to hitowy serial nigdy by nie powstał
„Squid Game” co prawda nie jest adaptacją, ale są dzieła, które miały ogromny wpływ na jego powstanie. Sam autor podzielił się swoimi inspiracjami. To może być dobry trop dla tych, którzy zastanawiają się, co obejrzeć po „Squid Game”.
Dzieci piszą listy do Mikołaja, a fani petycje do Netfliksa. Teraz walczą o serial "Cowboy Bebop"
Czy adaptacja musi być wiernym odtworzeniem oryginału? I czy wolność artystyczna faktycznie pozwala na zmienianie ukochanej przez fanów historii według własnego widzimisię? Te i podobne pytania rozgorzały w ostatnich tygodniach wokół seriali „Cowboy Bebop” i „Wiedźmin”. W obu przypadkach fani ślą petycje do Netfliksa, ale z zupełnie przeciwnym zamiarem.
"Cowboy Bebop" skasowany i bardzo dobrze. Ale Netflix niech nie czuje dumy, bo sam popsuł coś genialnego
Można się było tego spodziewać. Netflix oficjalnie skasował serial „Cowboy Bebop” po zaledwie jednym sezonie. Negatywny odbiór ze strony fanów oryginalnego anime był gwoździem do trumny dla tego projektu. Serwis sam jest sobie winny, bo próbował przerobić „Kowboja Bebopa” na swoją modłę. Wyszło tragicznie i teraz Netflix może żałować.
Nowy "Cowboy Bebop" cię rozczarował? Nic straconego, obejrzyj te filmy live-action anime
„Dragon Ball: Ewolucja”, „Death Note”, a teraz „Cowboy Bebop”. Manga i anime nie ma szczęścia do aktorskich ekranizacji, czyli tzw. live-action. A na pewno wtedy, gdy biorą się za to Amerykanie. Czy to zawsze reguła? Nie do końca, a poniższa lista udowadnia, że nie wszystkie produkcje z japońskim rodowodem to niewypały.
Z okazji premiery nowego "Cowboya Bebopa" mamy dla was listę kultowych anime dostępnych w Polsce
Popularność anime w Polsce osiągnęła w ostatnich latach wielkie rozmiary, ale wciąż zaskakująco mało platform streamingowych decyduje się na wykupienie praw do kultowych animowane produkcji z Japonii. Korzysta na tym Netflix, który powiększył ostatnio bibliotekę o serial „Cowboy Bebop”, a 18 listopada wypuści też jego aktorską wersję.