bill gates

Zespół Łąki Łan rozstał się z swoim liderem - Paprodziadem. Tak wynika z oświadczenia perkusisty na Facebooku. Napisał o nim "były wokalista" i stwierdził, że przynosi wstyd nie tylko im, ale i całej Polsce. Muzyk od początku pandemii dokazywał teoriami spiskowymi. Teraz zaczął jednak je mieszać z wojną w Ukrainie niczym ruski troll, co przelało czarę goryczy.

Od kilku lat z okazji Światowego Dnia Książki Amazon rozdaje e-booki autorów z każdego zakątku globu. W tym roku w gronie wybranych literatów znalazł się nasz krajan – Szczepan Twardoch. Jego „Króla” mogą za darmo pobrać i przeczytać użytkownicy na całym świecie. Powieść przeżywa zatem już.... trzecią młodość.

Ludzie w czasach kryzysu pokazują swoje prawdziwe oblicze. Pandemia koronawirusa ujawniła, że Edyta Górniak jest „przebudzoną” wyznawczynią teorii spiskowych o Billu Gatesie, która wierzy w cudowną moc oregano, demaskuje satanistów i czeka na przyjście kosmitów.

Każdy muzyk odczuł na własnej skórze skutki trwającego, a że piosenki płyną prosto z serducha, to i nowa twórczość wielu artystów orbitowała wokół pandemii. Zwłaszcza na początku nagrano wiele „hymnów” - z różnym skutkiem. Teraz za gitary i mikrofony chwycili dwaj giganci rocka – Mick Jagger i Dave Grohl i nagrali optymistyczny utwór, który przy okazji uderza w wyznawców teorii spiskowych.

YouTube zablokował jeden z filmików dostępnych na kanale internetowej telewizji wRealu24. Wszystko przez „antycovidowe” treści popularyzowane przez stację, w której od dawna zamiast „pandemia” używa się słowa „plandemia”. Redaktor naczelny wRealu24 przekonuje, że to atak na wolność słowa, a receptą ma być ... „polski YouTube”.

Edyta Górniak udzieliła dziwnego wywiadu internetowej telewizji wRealu24. W rozmowie piosenkarka przekonuje o szkodliwości noszenia maseczek i potędze pozytywnego myślenia (sic!) w walce z COVID-19. Padły też elektryzujące słowa, które niczym —nomen omen —wirus, rozprzestrzeniły się na forach obleganych przez antyszczepionkowców: „Dopóki żyję, nie dam się zaszczepić (...) Jeśli to będzie oznaczało zagładę dla nas, to trudno” – wyznała z rozbrajającą szczerością diwa polskiego popu.

Teoria wielkiego podrywu to całkiem udany sitcom o perypetiach grupki nerdowatych naukowców. Nic więc dziwnego, że w końcu udało się namówić do gościnnego występu króla okularników, a więc Billa Gatesa.