REKLAMA

Edyta Górniak popiera antyszczepionkowców i wierzy, że na nic nie zachoruje, jeśli będzie myśleć, że jest zdrowa

Edyta Górniak udzieliła dziwnego wywiadu internetowej telewizji wRealu24. W rozmowie piosenkarka przekonuje o szkodliwości noszenia maseczek i potędze pozytywnego myślenia (sic!) w walce z COVID-19. Padły też elektryzujące słowa, które niczym —nomen omen —wirus, rozprzestrzeniły się na forach obleganych przez antyszczepionkowców: „Dopóki żyję, nie dam się zaszczepić (...) Jeśli to będzie oznaczało zagładę dla nas, to trudno” – wyznała z rozbrajającą szczerością diwa polskiego popu.

Edyta Górniak szczepienia wywiad
REKLAMA
REKLAMA

Muszę wam się do czegoś przyznać. Od czasu do czasu, w ramach tzw. „guilty pleasure” lubię dać się porwać YouTube’owym algorytmom i dotrzeć tym samym na skraj internetu, czyli tam, gdzie nawet diabeł mówi „dobranoc”. Jednym z takich miejsc jest kanał internetowej telewizji wRealu24, gdzie co chwila pojawiają się perełki w postaci teorii spiskowych na temat „nowego porządku świata” sterowanego przez światowe oddziały masonerii.

W czasie pandemii COVID-19 panuje tam szczególny wykwit filmików o międzynarodowym spisku, zabijających Polaków maseczkach oraz związkach Billa Gatesa ze szczepionkami i masztami 5G.

Oczekując z niecierpliwością na wątek poświęcony płaskiej ziemi, reptilianom i imperium Lechitów, ze zdziwieniem natrafiłam na piątkowy wywiad redaktora Marcina Roli z… Edytą Górniak. Moje zaskoczenie wzrosło, gdy okazało się, że polska diwa muzyki popularnej SAMA napisała do redakcji wRealu24 maila z podziękowaniem za — uwaga cytat — „odwagę podejmowania trudnego wątku manipulacji globalnej”, a zaproszenie piosenkarki do studia było naturalną konsekwencją zainicjowanej przez nią korespondencji.

Zdaje się, że w nie mniejszym szoku była sama stacja, gdyż w ciągu rozmowy, redaktor Rola wielokrotnie wyrażał swój podziw dla pojawienia się w studiu Edyty Górniak. Przyznał, że początkowo myślał, iż otrzymana od niej wiadomość „to pewnie jakiś fejk”. Mail był prawdziwy. Prawdziwa była też rozmowa z Marcinem Rolą, choć nadal chcę wierzyć, że tak naprawdę w studiu pojawił się tylko hologram Edyty Górniak, a sama artystka wyda wkrótce dementi, w którym odetnie się od wszystkiego, co podczas wywiadu padło.

Ten materiał, który zobaczyłam u Państwa (potem obejrzałam kolejny i kolejny), on mnie bardzo umocnił w moich odczuciach, w moich przekonaniach i intuicji. Dlatego zdecydowałam się napisać takiego maila z podziękowaniem, że są jednak ludzie, którzy się nie boją spojrzeć dalej, szerzej i z lotu ptaka. I dlatego napisałam tego maila, w takim podziękowaniu w imieniu ludzkości, Polaków, którzy może chcą widzieć trochę więcej, niż to, co każe im się myśleć — tłumaczy swoją inicjatywę Edyta Górniak.

Piosenkarka szybko odnalazła z prowadzącym wspólny język. Nie zabrakło utyskiwań na wprowadzone przez rząd restrykcje, które rzekomo miałyby mieć na celu nie walkę z wirusem, lecz kontrolę obywateli. Edyta Górniak wyraziła też swój krytyczny stosunek do maseczek ochronnych i „zdradziła” niecodzienny sposób, który pozwala jej zachować dobrą formę:

Jak wierzę w to, że jestem zdrowa, to jestem zdrowa, a jak wierzę, że za chwilę umrę na chorobę zakaźną, to wprowadzę taki program do mózgu, że rozprowadzi tę informację po całym organizmie i wywoła komórki rakowe.

Co prawda trudno mi zrozumieć, jaki związek może mieć choroba zakaźna z komórkami rakowymi, ale co ja tam wiem? W końcu polska królowa popu przemówiła, a to już na pewno coś oznacza.

Jeszcze większe kontrowersje (a przy tym ekstazę u prowadzącego wywiad) wywołały słowa piosenkarki o szczepionkach:

Dopóki żyję, nie dam się zaszczepić. Jeśli to będzie przymusowe, to przysięgam, jak tutaj stoję, że wolę odejść z tego świata niż dać komukolwiek wstrzyknąć w mój organizm cokolwiek, czego ja nie znam i nie posiadam wiedzy, żeby pójść do laboratorium i analitycznie sprawdzić, co zostaje wprowadzone do mojej krwi. Ponieważ nie posiadam takiej wiedzy i nie mam możliwości weryfikacji, to ja nie pozwolę mojemu dziecku się zaszczepić i sama się nie zaszczepię. Jeśli to będzie oznaczało zagładę dla nas, to trudno... – „ostrzegła” gwiazda.

Co ciekawe (i w jakimś sensie pocieszające), piosenkarka nie dała się wciągnąć w ideologiczne dyskusje na temat LGBT czy aborcji, do czego usiłował ją sprowokować Marcin Rola:

Proszę mi wybaczyć, ja tak dobrze nie znam profilu całej stacji. Ja się skupiłam właściwie tylko na tym temacie, który dotyczy nas wszystkich […] Ja nie jestem osobą, która pozwoli się zaszufladkować w jakichkolwiek, takich bardzo radykalnych spojrzeniach politycznych, religijnych – podkreśliła Górniak, zaznaczając, że jest osobą „skrajnie tolerancyjną”.

REKLAMA

To pierwsze zdanie sprawia, że jestem w stanie uznać ten wywiad za wypadek przy pracy, w nadziei, że była to pierwsza i ostatnia wizyta Edyty Górniak w studiu telewizji wRealu24. A tych wszystkich, którzy podobnie jak nasza gwiazda, „nie znają profilu" stacji wRealu24, przestrzegam — nie starajcie się tego zmieniać. Dla mnie jest już za późno (i teraz nie mogę zasnąć bez porcji serwowanych tam teorii spod znaku sci-fi), ale wy nadal możecie się jeszcze uratować.

* Zdjęcie główne: YouTube/TVP VOD

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA