Dubbing Osła ze Shreka obsadzony. Tego spodziewali się wszyscy
Wątpliwości na temat tego, kto użyczy głosu Osłu ze „Shreka” zostały rozwiane. W tej kwestii zaskoczenia brak – bohatera z uwielbianej serii będzie dubbingował Maciej Stuhr, który w tej roli zastąpi swojego ojca. Aktor skorzysta również z pomocy sztucznej inteligencji, żeby jak najlepiej oddać ducha zabawnego, choć chwilami irytującego Osła.
Nie żyje Krzysztof Banaszyk. Aktor użyczał głosu Batmanowi i Wolverine'owi
Krzysztof Banaszyk zmarł w wieku zaledwie 54 lat. Ten teatralny, filmowy i serialowy aktor użyczał swojego wyjątkowego głosu uwielbianym postaciom, m.in. Batmanowi czy Wolverine’owi.
Nie żyje Maciej Kujawski. Był głosem Kubusia Puchatka
Nie żyje Maciej Kujawski, który był aktorem warszawskiego Teatru Kwadrat, grał też w „Na Wspólnej” oraz był głosem Kubusia Puchatka. O śmierci aktora poinformował Teatr Kwadrat.
"Asteriks i Obeliks: Imperium Smoka" bardzo przypomina "Misję Kleopatra". Ale czy będą z tego memy?
Polscy widzowie mają z filmami o Asteriksie i Obeliksie prawdziwie unikalną relację – a wszystko za sprawą „Misji: Kleopatra” z 2002 roku, która to za sprawą bezbłędnego dubbingu cieszy się w naszym kraju prawdopodobnie większą popularnością i sympatią, niż gdziekolwiek indziej na świecie. Niestety, to tylko jeden taki przypadek spośród wszystkich czterech dotychczasowych obrazów. Co nie zmienia faktu, że przy okazji premiery filmu „Asteriks i Obeliks: Imperium Smoka” wielu odbiorców zastanawia się, czy kolejna odsłona serii ma szansę powtórzyć tamten fenomen.
Koniec absurdalnego dubbingu. Sztuczna inteligencja będzie ruszać ustami za aktora
O rewolucji w dubbingu mówi się już od jakiegoś czasu. Powszechność sztucznej inteligencji, która zmodyfikuje ruch ust aktorów w taki sposób, by wypowiadane kwestie stały się bardziej naturalne, przepowiada się od kilku lat. Najnowsze, imponujące rozwiązania zebrano w oprogramowaniu Flawless AI, choć do przekształcenia obecnego stanu rzeczy może przyczynić się też nowe osiągnięcie polskich inżynierów.
Zmusili reżysera, by usunął przekleństwa z thrillera. Teraz dialogi brzmią jak w filmach z polskim lektorem
Na nic się przekleństwa zdadzą, kiedy wytwórnia zechce, aby film miał kategorię wiekową PG-13. Nadmierna wulgarność dialogów uniemożliwia dotarcie do młodszych widzów, dlatego reżyser „Fall” musiał zamienić ponad 30 „fucków” na bardziej przyjazne dla ucha słowa. Skorzystał do tego z nowoczesnej technologii.