Hollywood

Bruce Willis to żywa legenda kina. 66-letni aktor wystąpił w ogromnej liczbie kultowych filmów jak m.in. „Szklana pułapka”, „Pulp Fiction”, „12 małp” czy „Piąty element”, ale w ostatnich latach widzimy go na ekranie głównie w szmirach. Powód stojący za jego gasnącą karierą może być tragiczny: pracujący z nim reżyser potwierdził, że ikona Hollywoodu zmaga się z demencją.

„Batman”, „To nie wypanda” i „Morbius” – na tę chwilę wygląda na to, że Rosjanie nie zobaczą tych filmów na wielkim ekranie. Disney, WarnerMedia i Sony zdecydowali się wstrzymać dystrybucję kinową swoich filmów na terenie Federacji Rosyjskiej. Hollywoodzkie studia są bowiem zaniepokojone inwazją militarną na Ukrainę.

„Oszust z Tindera” planuje podbić Hollywood. Zgadza się – znany jako Simon Leviev wyłudzacz zamierza wykorzystać swoją złą sławę i przekuć ją w pieniądze. W swoich planach ma książkę, show randkowe i własny podcast – podobno podpisał już kontrakt z hollywoodzką menadżerką.

Peter Bogdanovich nie żyje. Dwukrotnie nominowany do Oscara reżyser zmarł 6 stycznia 2022 roku, pozostawiając po sobie tytuły, które na zawsze pozostaną w pamięci kinomanów. Największy rozgłos przyniósł mu „Ostatni seans filmowy”. Tą właśnie produkcją wdarł się do czołówki tzw. Nowego Hollywood, ale nie jest to jedyna godna uwagi pozycja z jego filmografii.

Will Smith jest gwiazdą i producentem filmu „King Richard: zwycięska rodzina”, który będzie mieć równoczesną premierę w kinach i online na HBO Max. Dla zrekompensowania strat innym aktorom, zajrzał do portfela i podzielił się częścią swojego wynagrodzenia z innymi aktorami.

Brittany Murphy zmarła w domu, który, według Britney Spears, był nawiedzony. Śmierć aktorki to jednak niejedyny dziwny i tajemniczy zgon otoczony teoriami spiskowymi w Hollywood.