REKLAMA

Rosjanie nie obejrzą "Batmana". Amerykańskie studia wstrzymują dystrybucję kinową w Rosji

"Batman", "To nie wypanda" i "Morbius" - na tę chwilę wygląda na to, że Rosjanie nie zobaczą tych filmów na wielkim ekranie. Disney, WarnerMedia i Sony zdecydowali się wstrzymać dystrybucję kinową swoich filmów na terenie Federacji Rosyjskiej. Hollywoodzkie studia są bowiem zaniepokojone inwazją militarną na Ukrainę.

batman rosja sankcje ukraina
REKLAMA

Rosjanie nie obejrzą "Batmana" w kinach. Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że nie zobaczą też "To nie wypanda" i "Morbiusa". Hollywood dołącza się do dotychczas nałożonych za agresję Putina sankcji. Federacja Rosyjska staje się coraz bardziej odizolowana od reszty świata, a skutki zaatakowania sąsiedniego kraju dotkliwie odczuwają zwykli obywatele.

Putin rozwścieczył niemal cały świat. Nawet Szwajcaria zrezygnowała ze swojej zwyczajowej neutralności. Ba, FIFA, co prawda z opóźnieniem, ale w końcu podjęła słuszną decyzję. Hollywood też nie ma zamiaru z założonymi rękami patrzeć na to, co dzieje się na Ukrainie. Kolejne wytwórnie wstrzymują więc dystrybucję potencjalnych hitów na rynku rosyjskim.

REKLAMA

Hollywood wstrzymuje dystrybucję "Batmana", "To nie wypanda" i "Morbiusa" w Rosji

Już w ten piątek, 4 marca, na ekrany kin wielu krajów wejdzie (chyba) najbardziej wyczekiwany film roku. "Batmana" zobaczymy już niedługo. W przeciwieństwie do Rosjan. WarnerMedia potępiło agresję Putina na Ukrainę w oświadczeniu, w którym czytamy:

Batman - premiera - Rosja

Decyzja WarnerMedia o wstrzymaniu dystrybucji "Batmana" w Rosji zapadła niedługo po tym, jak Disney oświadczył, że ze względu na agresję Putina na Ukrainę, nie będzie na razie wyświetlał swoich filmów na terenie kraju. Studio już 10 marca miało wprowadzić na tamtejsze ekrany najnowszą animację "To nie wypanda". Tak się jednak nie stanie.

Przywołane wyżej oświadczenie WarnerMedia okazuje się bardzo podobne do tego, które chwilę wcześniej wydał Disney. Obie firmy decyzję podjęły ze względu na agresję Putina na Ukrainę i będą obserwować rozwój sytuacji.

Z powodu niesprowokowanej inwazji na Ukrainę i tragiczny kryzys humanitarny, wstrzymujemy w Rosji dystrybucję filmów kinowych, włącznie z nadchodzącym "To nie wypanda" od Pixara. Kolejne decyzje będziemy podejmować w zależności od rozwoju sytuacji. W międzyczasie, biorąc pod uwagę narastający kryzys uchodźczy, współpracujemy z pozarządowymi partnerami, aby zapewnić niezbędną pomoc potrzebującym uchodźcom

- czytamy w oświadczeniu Disneya.

"Batman" i "To nie wypanda" nie są jedynymi potencjalnymi hitami, których Rosjanie nie zobaczą na wielkim ekranie. Do bojkotu kraju dołączają kolejne wytwórnie. Po Disneyu i WarnerMedia głos w tej sprawie zabrało rówież Sony Pictures, które szykuje się do przesuwanej z powodu pandemii premiery "Morbiusa".

Morbius - premiera - Rosja

Przygody (anty)bohatera znanego z uniwersum "Spider-Mana" ma pojawić się na wielkich ekranach 1 kwietnia. Na razie jednak wszystko wskazuje na to, że Rosjanie "Morbiusa" wtedy nie zobaczą. Sony wydało w tej sprawie specjalne oświadczenie:

REKLAMA

Hollywood reaguje na wojnę w Ukrainie

Podobne decyzje były tak naprawdę tylko kwestią czasu. Hollywood już podczas niedawnego rozdania SAG Awards zajęło jasne stanowisko w sprawie wojny w Ukrainie, kiedy to kolejni aktorzy wyrażali swoją solidarność z ofiarami agresji Putina.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA