Katarzyna Nosowska

Katarzyny Nosowskiej nie trzeba nikomu przedstawiać, chociaż ostatnio przypomniała o sobie serią zabawnych filmów w serwisie Instagram. Były to materiały pełne ironicznego humoru i mniej więcej tego samego można spodziewać się po książce wokalistki. Dla fanów Nosowskiej jest to pozycja obowiązkowa.

Na takie duety czeka polska scena muzyczna. Zamilska i Nosowska w utworze Jeśli wiesz co chcę powiedzieć to prawdopodobnie jedna z najlepszych rzeczy, jaką dzisiaj usłyszycie.

A piszę, bo mam nadzieję, że jest ktoś, kto zrozumie – mówi nam na ostatnich stronach swojej książki Katarzyna Nosowska, chociaż sama trochę broni się, żeby A ja żem jej powiedziała nazywać właśnie książką. I ja rozumiem. Ale wcale nie twierdzę tego, aby autorce było przyjemniej. Mimo że najszczęśliwsza jest – jak pisze – właśnie wtedy, gdy drugi człowiek mówi: „Mam tak samo”. Cóż, mam tak samo.

Jeden znakomity debiut, dwa ciekawe numery w postaci świetnego remiksu i zaskakującego coveru oraz jeden polski ciekawy singiel - niby od Sasa do lasa, ale jednak ten przegląd muzycznych nowości tygodnia ma jeden mianownik: alternatywa.

Katarzyna Nosowska, w nowej szałowej fryzurze i z bejsbolem w dłoni, spędza czas z koleżankami na rozwalaniu samochodu i bujaniu się po opuszczonych zdewastowanych budynkach. W klipie do nowej piosenki „Ja pas!” widzimy całkiem nową, odjechaną wersję Nosowskiej.

Zaczęło się… nie, nie od kariery wokalistki najbardziej rozpoznawalnego polskiego zespołu rockowego. Zaczęło się od Instagrama i zamieszczania na nim pozytywnie ironicznych treści. A efektem tego wszystkiego jest pierwsza książka Kasi Nosowskiej: A ja żem jej powiedziała.