Jodie Foster, podobnie jak ja, ma już dość filmów o superbohaterach w kinie
Jodie Foster dołączyła do grona wielu znanych aktorów, reżyserów i producentów, którzy odważyli się skrytykować filmy o superbohaterach. To i ja wyjdę z szafy przed czytelnikami Spider’s Web: nienawidzę ich.
Dziś premiera filmu „Song to Song” Terrence’a Malicka, który znany jest z przykładania wielkiej wagi do warstwy wizualnej swoich filmów (ostatnio zdaje się, że niestety tylko temu poświęca swoją uwagę). Z tej okazji, jako że kino jest sztuką przede wszystkim wizualną, przypomniałem sobie najpiękniejsze ujęcia jakimi uraczyła nas X muza. Nie będą to na pewno wszystkie, ale przynajmniej te, które najbardziej zapadły mi w pamięci.
Chodzą słuchy, że powstanie nowy Matrix. Choć z oryginałem ma mieć niewiele wspólnego
Hollywood chce wrócić do Matriksa! I w tym momencie powinniśmy zawyć ze szczęścia. Niestety, mam złe wieści. Nawet jeżeli ta plotka okaże się prawdziwą, to będzie to Matrix realizowany przez zupełnie inną ekipę.
Mielibyście ochotę na Matrix 4? Keanu Reeves również, ale ma warunki
Matrix to jedna z najbardziej niesamowitych trylogii kina akcji. Teraz, gdy Keanu Reeves przeżywa swoją drugą (trzecią?) młodość na planie, temat kolejnej części powraca jak bumerang. Wbrew pozorom, szanse na Matrix 4 naprawdę istnieją.
Evolution of Stunts - zobacz najbardziej kultowe popisy kaskaderskie w historii kina
Jeśli pamiętacie youtube’owe filmiki z cyklu „Evolution of Dance” to pokochacie „Evolution of Stunts”, które w dwu i pół minutowym wideo przypomina wszystkie najbardziej kultowe sceny kaskaderskie ze znanych filmów.
Parszywa dwunastka, czyli najlepsze filmy akcji w historii kina
Kino akcji jeszcze niedawno przeżywało swoje chude lata, ale ostatnio z sukcesem powraca do łask widzów. Z okazji premiery filmu "Jason Bourne" przygotowałem zestawienie najlepszych moim zdaniem filmów akcji wszech czasów.
8 zwiastunów, kóre okazały się być lepsze od filmu
Ze zwiastunami jest jak z długoterminową prognozą pogody, nigdy człowiek nie wie jak to się skończy. Beznadziejny zwiastun może zniechęcać do filmu, ale gdy okaże się na seansie, że sprawy mają się nie najgorzej, wychodzimy z kina zadowoleni. Gdy zwiastun jest tak samo beznadziejny jak film, cóż, sami się na to pisaliśmy. Najlepsza sytuacja jest wtedy, kiedy zwiastun obiecuje świetną rozrywkę i taką właśnie dostajemy, wychodząc z kina uśmiechnięci od ucha do ucha. Najgorzej, gdy wszystkie znaki na niebie świadczą o tym, że film będzie genialny, zwiastun zwala z nóg, a na samym końcu… seans okazuje się być zmarnowanym czasem. Tak, to największy dramat każdego kinomana, który niestety zdarza się całkiem często.
Keanu Reeves się nie starzeje. Mimo, że słynny aktor skończył dzisiaj 50 lat, to twarz Reevesa wydaje się temu zaprzeczać. Tego można mu z pewnością pozazdrościć, jednak gdy zaczniemy mówić o jego aktorskich osiągnięciach, to… nietrudno zauważyć, że pakt Keanu z diabłem nie dotyczył tej kwestii. Półeczka z nagrodami świeci pustkami, bo oprócz paru Złotych Popcornów, Keanu Reeves nie ma czym się pochwalić. Z drugiej strony, łatwo przypomnieć sobie jego wspaniałe role, których przez lata trochę się nazbierało. O złych filmach (a tych też trochę było) postaram się dzisiaj zapomnieć.
Rob Dougan - najważniejszy z bohaterów Matriksa, których nie znacie
A jeśli znacie, to czapki z głów i moje uszanowanie. Australijski muzyk zawłaszczył sobie trochę bardzo dobry i klimatyczny swoją drogą soundtrack filmu Matrix, wpychając się z muzyką, we wszystkie te sceny, które po latach uważa się za kultowe albo chociaż ważne.
Dziś w TV Matrix: dlaczego warto obejrzeć go raz jeszcze
Keanu Reeves jest niebywale skromnym człowiekiem i za to go podziwiam, ale daleko mu do wybitnego aktorstwa. Zasłynął on jednak rolą w „Matrixie” i cały czas będzie z nią kojarzony. Nie dziwi więc, że – wtedy jeszcze mało znani – Wachowscy początkowo szukali popularniejszego i lepszego aktora. Z różnych powodów rolę w filmie odrzucili Brad Pitt, Will Smith, Tom Cruise, Leonardo DiCaprio czy nawet Nicolas Cage. Zawsze chętnie przyjmuje on niemal wszystkie propozycje, lecz tym razem zobowiązania rodzinne zmusiły go do odmowy. I dobrze, bo zupełnie nie widzę go jako Neo. Z kolei między innymi Russell Crowe odrzucił możliwość zagrania Morfeusza. Obaj aktorzy, Reeves i Fishburne, stworzyli mimo to postacie kultowe.