oglądalność

Fani serialu „Genialna Morgan” mają powód do radości. Choć w Polsce jeszcze nie wszystkie odcinki kryminalno-komediowego tytułu zadebiutowały w Disney+, to stacja ABC, która odpowiada za jego produkcję, zdecydowała już, że widzowie mogą spodziewać się kontynuacji. Przy okazji okazało się również, że „Genialna Morgan” pobiła ważny rekord jako drugi w historii serial od ABC.

Media krzyczą, że „Wiedźmin” słabo się ogląda, a widzowie bojkotują serial. Jasne, wielu z nich go porzuciło, a wyniki oglądalności są zauważalnie niższe – jednak nie na tyle, by mówić o porażce. Zwłaszcza, że opublikowane dane nie są do końca miarodajne.

Przywykliśmy już do tego, że Netflix nie boi się bezceremonialnie anulować i wyrzucić do kosza swoich seriali – i to nawet wówczas, gdy cieszyły się one ciepłym przyjęciem widzów i dziennikarzy. W ostatnim czasie serwis znów zmusił nas do wielu pożegnań – i choć przyczyny tego stanu rzeczy są, wbrew pozorom, całkiem prozaiczne i racjonalne, wiele osób nie do końca pojmuje tę taktykę. Dlaczego Netflix kasuje seriale na potęgę?

Telewizyjna Jedynka, TVN i Polsat — w takiej kolejności na podium znalazły się stacje najchętniej oglądane przez Polaków podczas tegorocznych Świąt Bożego Narodzenia (25-26.12). Jak podają Wirtualne Media, powołując się na raport firmy Nielsen Audience Measurement, wśród konkretnych tytułów największą popularnością cieszył się „Kevin sam w domu”, który tradycyjnie został wyemitowany w Wigilię na antenie Polsatu.

Nie od dziś wiadomo, że nic nie sprzedaje się tak dobrze, zwłaszcza w mediach, jak kontrowersja. Być może właśnie w tym tkwi sekret rekordowej oglądalności finału „Top Model” TVN. Po aferze z Dominikiem D’Angelicą ostatni odcinek 9. edycji programu przyciągnął przed telewizory półtora miliona widzów.

Wataha to jeden z najlepiej zrealizowanych polskich seriali. Doceniają go krytycy i widzowie. Tych ostatnich jest już ponad milion.