Finał „Top Model” z rekordową oglądalnością. Czy to efekt seksafery?
Nie od dziś wiadomo, że nic nie sprzedaje się tak dobrze, zwłaszcza w mediach, jak kontrowersja. Być może właśnie w tym tkwi sekret rekordowej oglądalności finału „Top Model” TVN. Po aferze z Dominikiem D'Angelicą ostatni odcinek 9. edycji programu przyciągnął przed telewizory półtora miliona widzów.
To było właściwie do przewidzenia — po tym jak zaledwie na dzień przed wielkim finałem producenci „Top Model” zdyskwalifikowali uczestnika o kryminalnej przeszłości, zainteresowanie finałowym odcinkiem programu znacząco wzrosło. To z kolei przełożyło się na rekordową oglądalność — środowy finał 9. edycji „Top Model” przyciągnął przed telewizory aż 1,5 mln widzów.
Seksafera w „Top Model” na dzień przed finałem
Kiedy dwa dni przed finałem 9. edycji „Top Model” w sieci zaczęły krążyć niepokojące informacje na temat jednego z finalistów, wokół programu zrobiło się gorąco. Okazało się, że lubiany przez widzów i innych uczestników Dominic D'Angelica skrywa mroczny sekret — pochodzący z Kalifornii 30-latek miał w 2011 roku uprawiać seks oralny z 15-letnią dziewczynką. Za ten czyn został skazany w zawieszeniu, a gdy naruszył warunki wyroku biorąc udział w bójce, trafił do aresztu.
Sprawę podgrzewają doniesienia o tym, jakoby zarówno rodzina, jak i fundacja wspierająca ofiary przestępstw seksualnych, miała się w tej sprawie kontaktować z producentami show jeszcze w wakacje tego roku. Ostatecznie, dopiero w przededniu środowego finału programu TVN stacja podjęła decyzję o dyskwalifikacji uczestnika.
D'Angelica zapewnił rekordową oglądalność?
Choć poza lakonicznymi przeprosinami tuż przed rozpoczęciem finałowego wieczoru, podczas emitowanego na żywo finału nie padły już żadne nawiązania do afery Dominica, to wywołany skandal poskutkował zwiększonym zainteresowaniem programem. Jak donoszą Wirtualne Media, finałowy odcinek 9. edycji „Top Model” oglądało aż 1,5 mln widzów. Co ciekawe, tegoroczna odsłona programu cieszyła się wśród widzów mniejszą popularnością, niż ta z 2019 roku. Zatem sukcesu finałowego odcinka trudno nie powiązać z seksaferą wokół Dominica D'Angeliki.
9. edycję „Top Model” wygrał głosami widzów i jury Mikołaj Śmieszek, były piłkarz z Rabki. Zwycięzca otrzymał czek na 100 tys. zł i podpisał kontrakt z agencją Model Plus. To właśnie jego zdjęcie zobaczymy na okładce grudniowego wydania magazynu „Glamour”. W finale rywalizował z Weroniką Kaniewską i Patrycją Sobolewską.
*Zdjęcie główne: Top Model/TVN