Obłędnie mroczny i dobry komiks. "Rachel Rising" - recenzja sPlay
Niedawno wypłynęła informacja, iż Terry Moore zakończył pisanie scenariusza do pilotowego odcinka serialu na podstawie autorskiego komiksu „Rachel Rising”. Od czasu zakupu praw do adaptacji minęło blisko trzy lata. Dlatego, jest to najlepszy czas, by udać się do niewielkiego miasteczka w Stanach Zjednoczonych i poznać Rachel Beck. A wraz z nią dowiedzieć się, dlaczego właśnie w tym miejscu śmierć przeplata się z życiem w dosyć osobliwy sposób.
"Lobster" to jeden z tych filmów, które rozkładają na łopatki - recenzja sPlay
Idąc do kina na film, na ogół jesteśmy przygotowani na to, co może nas czekać. Od komedii oczekujemy, że będzie śmiesznie, od horroru – że strasznie. Jednak na to, co serwuje Yorgos Lanthimos mało kto będzie gotowy. Jego najnowszy film, „Lobster”, to produkcja dziwna i surrealistyczna, wobec której trudno nie poczuć się bezbronnym.
Życie pod okupacją kosmitów. "Colony" - recenzja sPlay
Przyznaję – podszedłem do „Colony” gotów, by go bezlitośnie wyśmiać. Czytając opis byłem bowiem pewien, że będzie to niskobudżetowy, tandetny serial science fiction z efektami specjalnymi przywołującymi na myśl najgorsze dzieła polskiej kinematografii, ze smokiem z ekranizacji „Wiedźmina” na czele. Tymczasem rzeczywistość prezentuje się zgoła inaczej.
Nie musisz marzyć o zostaniu pisarzem i stworzeniu wielkiego dzieła, by skorzystać na lekturze „Pięknego stylu” Stevena Pinkera. To podręcznik, który przyda się wszystkim tym, którzy na co dzień mają do czynienia ze słowem pisanym – a więc dziennikarzom, blogerom, copywriterom i PR-owcom, ale też: lekarzom, prawnikom, urzędnikom, politykom… Lista jest naprawdę długa.
Poszedłem dla efektu 3D, ale wy nie musicie. "Paranormal Activity: inny wymiar" - recenzja sPlay
Producent horroru znanego ze straszenia tym, co niewidoczne, odsłania wszystkie karty. „Paranormal Activity: inny wymiar” po raz pierwszy w historii serii pokazuje, jaka siła pociąga za firany, zrzuca kubki i tworzy wgniecenia na pościeli.
Kryminały i seriale kontra rzeczywistość. "Anatomia zbrodni. Sekrety kryminalistyki" - recenzja sPlay
Początki nowoczesnej kryminalistyki sięgają XIX wieku. To oznacza, że wcześniej, jeżeli sprawcy przestępstwa nie ujęto na gorącym uczynku, praktycznie nigdy nie można było mieć pewności, czy skazuje się odpowiednią osobę. O ile w ogóle udało się kogokolwiek ująć. Dziś wystarczającym dowodem może być plama krwi milion razy mniejsza od drobinki soli. „Anatomia zbrodni” autorstwa Val McDermid obrazuje długą drogę i skomplikowaną drogę, jaką przeszła ta nauka.