Rozczarowujący początek najnowszego sezonu Miasteczka South Park – recenzja Spider's Web
Właśnie zadebiutował 21. sezon kultowego serialu animowanego, który emitowany jest od 1997 roku. Mimo upływu lat twórcy potrafili zaskakiwać, bawić i bulwersować. Czy udało im się to tym razem?
South Park nie będzie już szydził z Trumpa. Idą zmiany
Serial Matta Stone’a i Treya Parkera przeszedł bardzo długą drogę. Wyszedł od prostej opowieści o przygodach szkolnej paczki i dotarł do punktu, w którym stał się poważną polityczną satyrą. To się jednak może zmienić.
Choć przyzwyczailiśmy się już do tego, że spora część animacji kierowanych do młodego widza jest też tworzona z myślą o starszych pokolniach, to nadal jednak rzadkością są filmy animowane kierowane bezpośrednio do dorosłego widza. Takim przykładem jest animacja „Sausage Party”. Z okazji jej premiery sporządziłem zestawienie najlepszych animacji dla dorosłych jakie udało mi się zobaczyć.
Wyczekiwałem długo na dzień, w który zostanie wyśmiany w „South Parku” koncept Let’s Playów. W najnowszym odcinku serialu o czwórce dzieciaków z małego miasteczko w Kolorado, poużywano sobie na wszystkich youtuberach zajmujących się graniem i komentowaniem gier wideo. Czyli w zasadzie tym, co jest w dzisiejszym Internecie jedną z najpopularniejszych form rozrywki. Jakimś cudem niektórzy czerpią ogromną przyjemność z oglądania, jak ktoś gra w gry komputerowe. To, co dla niektórych jest sensem istnienia YouTube’a, dla innych (szczególnie starszych osób) jest ogromną nudą i fenomenem, który trudno zrozumieć.
„South Park” wyśmiewa mobilne granie. Najnowszy odcinek wylądował w sieci
Najnowszy odcinek animacji „South Park” pod tytułem „Freemium Isn’t Free” wyśmiewa granie w darmowe, mobilne produkcje, które oczywiście do darmowych często nie należą. Chociaż mamy do czynienia z satyrą, sam epizod jest do bólu prawdziwy i obnaża praktyki, na jakich zarabia branża rozrywkowa.
South Park – kontrowersyjny fenomen, który bawi i szokuje.
Wulgarność, absurd, parodia – „South Park” od lat przekracza granice dobrego smaku i… właśnie za to jest kochany! Serial Treya Parkera i Matta Stone’a to nie tylko ostra satyra na społeczeństwo, ale i kulturowy fenomen, który nie boi się podejmować żadnego tematu. Co sprawia, że mimo upływu lat wciąż przyciąga rzesze fanów? Sprawdź w naszej recenzji!