Steve Jobs

Studia filmowe prowadzą ze sobą całą masę wojenek podjazdowych. Nierzadko miały miejsce sytuacje, w których w jednym roku w kinach pojawiały się filmy na ten sam temat, co trudno nazwać przypadkiem. Tym bardziej, gdy powtarza się wielokrotnie.

Lisa Brennan-Jobs nie miała łatwych relacji z ojcem. Po latach, zdecydowała się o tym opowiedzieć. Na łamach Vanity Fair pojawiły się fragmenty Small Fry, pamiętnika, który zostanie niebawem wydany.

Czułem, że zaserwowano mi materiał rozrywkowy wysokiej klasy. Steve Jobs realizuje właściwie prawie wszystkie prawidła decydujące o jakości tego gatunku sztuki. Miałem jednak podobne odczucia, co po wyjściu z kina z Casino Royale. Co nowemu Bondowi się bardzo przysłużyło, filmowi o Jobsie już nie bardzo.

Jedno jest pewne – nowy film Danny’ego Boyle’a, „Steve Jobs”, nie będzie banalną laurką wystawioną współzałożycielowi Apple. Nowy zwiastun widowiska udowadnia, że ujawni ono także ciemne strony jego charakteru. 

„Steve Jobs” to jeden z tych filmów, który jest bardzo wyczekiwany i o którym nie milkną plotki. Przez długi czas byliśmy zasypywani informacjami na temat tego, kto ma wcielić się w rolę współzałożyciela firmy Apple. Ostatecznie stanęło na Michaelu Fassbenderze, którego zobaczyć możemy w nowym, oficjalnym trailerze produkcji.

„No one sees the world the same way you do” – to jedne z wielu słów, jakie padają w kierunku Fassbendera wcielającego się w Steve’a Jobsa. Wizjoner stojący za sukcesem Apple doczekał się kolejnego wielkiego filmu biograficznego. Oto debiutancki zwiastun „Steve Jobs”.