Netflix mówi "nie" Rosji. Serwis wstrzymuje prace nad serialami i filmami przez wojnę w Ukrainie
Netflix odcina się od Rosji. Serwis wstrzymuje prace nad zaplanowanymi projektami. Przerwano chociażby zdjęcia do drugiego serialu oryginalnego od naszych sąsiadów. Platforma dorzuca więc swoją cegiełkę do sankcji nakładanych na Federację Rosyjską od momentu agresji Putina na Ukrainę.
Netflix wychodzi naprzeciw Ukraińcom. Jak zmienić język profilu i znaleźć treści po ukraińsku?
Jak znaleźć treści po ukraińsku na Netfliksie? Jak zmienić język profilu na ukraiński? W obecnej sytuacji są to pytania uzasadnione. W końcu Polacy jak tylko mogą, pomagają sąsiadom zza naszej wschodniej granicy, co nieraz wiąże się z przyjmowaniem uchodźców pod swój dach. Są to głównie kobiety z dziećmi. Warto więc zapewnić im rozrywkę, która chociaż na chwilę odciągnie ich myśli od trwającej właśnie wojny.
Koncert miał być charytatywny, ale Steczkowska twierdzi, że gwiazdy dostały kasę. Górniak grozi jej sądem
„Solidarni z Ukrainą” było szybką odpowiedzią TVP na potrzebę pomocy ofiarom wywołanej przez Rosję i Putina wojny. Zebrano sporo pieniędzy, ale po koncercie zaczął się konflikt gwiazd, które brały w nim udział. Justyna Steczkowska ujawniła, że część artystów za występ otrzymała honoraria.
To trochę żenujące, że Rosja oskarża Facebooka i Twittera o "podżeganie do wojny"
Rosyjski atak na Ukrainę wiąże się nie tylko z militarną operacją, ale też szeroko zakrojoną wojną informacyjną. Duży udział biorą w niej największe media społecznościowe, takie jak Facebook i Twitter oraz firmy pokroju Google’a. Rosja odpowiedziała na ich ostatnie działania za pomocą szeregu ograniczeń. Oskarża też Big Techa o „podżeganie do wojny”.
Rosjanie tracą sport, nie mogą płacić za Netfliksa i nie obejrzą "Batmana". Nie sądzę, żeby ktoś im współczuł
Wojna na Ukrainie kosztowała zwykłych Rosjan więcej niż jakakolwiek wcześniejsza inwazja zarządzona przez Władimira Putina. Rosja nie wystąpi na mistrzostwach świata w piłce nożnej, zapewne nie wystąpi w nowym sezonie Ligi Mistrzów, a od niedawna nie można tam płacić kartą za usługi takie jak Netflix czy Spotify. Od największego kraju świata odwraca się też Hollywood. Wszystkim tym bolesnym skutkom wypada tylko przyklasnąć.
Cypis jedzie po Putinie i wygrywa YouTube'a. Pato-raper znów chce trzepać hajs na ludzkim dramacie
Cypis to jeden z największych oportunistów w polskiej muzyce. Kiedy dzieje się coś, co porusza masy, on wchodzi do studia i nagrywania kawałek o „j*baniu”. Najbardziej się wybił na Strajku Kobiet z piosenką uderzającą w PiS, potem nagrał antyszczepionkowy hymn, a teraz wrzuca na Putina. Ostatni kawałek już wzbił się na sam szczyt YouTube’a i zaraz stuknie mu 3 miliony wyświetleń. Nie jest to szczery protest song, ale kolejne wybicie się na cierpieniu innych.