Członkowie słynnych boysbandów z lat 90. walczą z zombie w zwiastunie "Dead 7"
Twórcy „Rekinado”, szerzej znanego pod oryginalnym tytułem „Sharknado”, szykują kolejną produkcję dla prawdziwych koneserów kina. W „Dead 7” gwiazdom słynnych niegdyś boysbandów, takich jak Backstreet Boys, 98 Degrees,O-Town czy NSYNC przyjdzie zmierzyć się z hordami zombie.
Klęska urodzaju, czyli ile jeszcze seriali na podstawie komiksów zmieści się w ramówce?
Fani komiksów mają co świętować. Nie tylko co chwilę na ekranach kin można zobaczyć ulubionych superbohaterów w wysokobudżetowych blockbusterach, ale też telewizyjna ramówka pełna jest produkcji obsadzających prawdziwych aktorów w rolach postaci debiutujących pierwotnie w formie papierowych rysunków. Które z takich seriali warto oglądać, a które są do kitu?
Nie tylko "Fear the Walking Dead" - są przecież też inne ciekawe seriale z zombie w roli głównej
W poniedziałek swoją premierą w Stanach Zjednoczonych miała kolejna produkcja stacji AMC. Nowe “Fear the Walking Dead” to spin-off “The Walking Dead”, czyli opartego o komiksy Roberta Kirkmana serialu o tym samym tytule. Na uniwersum zaadaptowanym przez AMC produkcje traktujące o zombie się jednak nie kończą. Widzowie spragnieni tych krwiożerczych bestii mogą znaleźć dla siebie wiele innych tytułów wartych uwagi.
Żywe trupy inne niż wszystkie. "iZombie" - recenzja sPlay
Kiedy pierwszy raz usłyszałem o serialu „iZombie”, wtedy jeszcze znajdującym się w fazie produkcyjnej, miałem ogromną nadzieję że to nie mnie przypadnie napisanie jego recenzji. Obawiałem się komediowego koszmarka, który okrutnie mnie wymęczy. Stało się jednak inaczej i ku swojemu zdziwieniu, jestem z tego powodu zadowolony – „iZombie” okazał się bowiem pokręconą, lekką i ciekawą produkcją.
Powstaje polski web serial o zombie, "Póki śmierć nas nie rozłączy"
Platformy crowdfundingowe służą do zbierania środków finansowych oraz pozyskania zainteresowania dla różnorakich projektów, rozpropagowania działalności twórców. Wśród różnych zbiórek bardzo cieszą mnie te poświęcone kręceniu webowych seriali. Wciąż jeszcze za mało mamy tego typu tworów, które z pewnością można nazwać przyszłością YouTube’a.
Koniec stycznia to co roku czas, w którym studenci zmieniają się w zombies. Nadchodzi sesja, a to oznacza jedno – zarwane noce i stosy notatek piętrzące się wokół. Sesja to także pieniądze, których w panice pozbywasz się na ksero, by zdobyć potrzebne materiały (ach, jak przyjemnie było nic nie notować i przysypiać na wykładach!) oraz stolik z kubkami po herbacie i napoczęte tabliczki czekolady, które mają pomóc stymulować umysł podczas pracy (zrzucę wszystko po sesji!).