Baby Yoda melduje się na planie 3. sezonu „The Mandalorian”. Zdjęcia już ruszyły
Fani „Gwiezdnych wojen” zawsze znajdą sobie powód do narzekań na Disneya, ale nuda nie jest jednym z nich. Właśnie powstają trzy seriale aktorskie osadzone w świecie Star Wars, a jednym z nich jest kontynuacja „The Mandalorian”.
Pierwszy aktorski serial osadzony w uniwersum Star Wars okazał się hitem. I to nie tylko Disney Plus, ale również źródeł nielegalnych. Jedna z najczęściej piraconych produkcji odcinkowych 2019 roku doczekała się 2. sezonu. Minął jakiś rok i twórcy rozbili bank finałowym epizodem kontynuacji, w którym mieliśmy okazję zobaczyć niespodziewane epizody znanych i lubianych postaci.
Od tego czasu wciąż czekamy, aż w końcu pojawi się 3. sezon. W końcu minęło już wystarczająco czasu. No niestety, jeszcze trochę czasu minie zanim zobaczymy dalsze losy tytułowego Mando opiekującego się Baby Yodą. Jesteśmy już jednak bliżej niż dalej, bo według informacji podanych przez American Cinematographer Magazine etap produkcji już się rozpoczął. Nie mamy jednak żadnych innych informacji.
Ruszyły zdjęcia do 3. sezonu „The Mandalorian”
Dlaczego tyle to trwało zanim ekipa wróciła na plan? Sprawa jest prosta. Według portalu MovieWeb, problemem był grafik wcielającego się w tytułową rolę Pedro Pascala. Aktor gra bowiem w powstającym właśnie serialu dla HBO Max „The Last of Us”. Nie jest to jedyny powód, bo przecież odtwórca ukrywa się za hełmem, więc większość scen mogłaby powstawać bez niego. I tak się prawdopodobnie teraz dzieje.
Jednakże ze względu na swoją specyfikę, aktorskie seriale (a przynajmniej ich część) osadzone w świecie „Gwiezdnych wojen” muszą być kręcone w jednym studiu. A przecież jeszcze do niedawna trwały tam zdjęcia do wyczekiwanego „The Book of Boba Fett” (notabene zapowiedzianego w finale 2. sezonu „The Mandalorian”). Skończyły się zaledwie miesiąc temu i teraz tytuł jest w postprodukcji.
Jeśli rzeczywiście produkcja 3. sezonu „The Mandalorian” już ruszyła, to jest to trzeci tytuł z uniwersum Star Wars, do którego zdjęcia właśnie trwają. W końcu jednocześnie powstaje „Andor” oraz „Obi-Wan Kenobi” (oba tytuły nie powstają w tym samym studiu co „The Mandalorian” i „The Book of Boba Fett”). Nawet więc jeśli na dalsze losy Mando przyjdzie nam jeszcze poczekać, to w międzyczasie będziemy mieć co oglądać. I istnieje duża szansa, że do najbliższej premiery którejś z wymienionych produkcji Disney Plus pojawi się w Polsce.
