Kontynuacja polskiego hitu wpadła na Netfliksa. Zaledwie 2 miesiące po kinowej premierze

Choć „Wujek foliarz” czyni tytułowym bohaterem groteskowego wuja protagonisty „Fanatyka” Michała Tylki, pierwsze skrzypce wciąż gra tu Kuba Gałecki (Mikołaj Kubacki) - młody mężczyzna uczestniczący w obowiązkowej terapii uzależnień. Gdy Gałecki zostaje porwany przez ekscentrycznego wujka (Adam Woronowicz), fanatyka teorii spiskowych i lidera alternatywnego kanału „Prawda TV”, rozpoczyna się przygoda, która zmieni jego życie o sto osiemdziesiąt stopni.

Wujek wraz ze swoją ekipą planuje ujawnić rzekome fałszerstwo wyborów na burmistrza. Początkowo sceptyczny Kuba odkrywa, że wsi grozi realna katastrofa ekologiczna, co skłania go do działania. Sytuację dodatkowo komplikuje (a jakże!) pojawienie się dawnej miłości, Gośki.

„Wujek foliarz”, pełnometrażowy debiut zdolnego Tylki, to opowieść tętniąca błyskotliwymi spostrzeżeniami Malcolma XD, autora popularnych copypast i książek, które adaptowano na znakomite rodzime seriale. Jak wiele innych wcześniejszych bohaterów jego twórczości, postać foliarza bazuje na wnikliwych obserwacjach social mediów i forów internetowych, gdzie obraz tego typu Polaka ukształtował się i wreszcie rozpropagował, wyrastając na kolejny z licznych stereotypów.

Przy okazji „Wujek” jest też filmem nie tylko przyjemnie rozrywkowym (zabawnym, czasem feel-goodowym, czasem podkreślającym problemy, bolączki i podziały współczesnej Polski), lecz także na wskroś oryginalnym. To kino o unikalnym, ciekawym scenariuszu, brawurowo żonglujący tropami (nie tylko fabularnymi, ale i wizualnymi) gatunków i konwencji, momentami dotykające czystego surrealizmu. Takie obrazy to w naszym kraju wciąż - niestety - prawdziwa rzadkość. 

Obsada filmu:

Obraz trafił do kin 14 marca, a już od 28 maja 2025 r. można go znaleźć w ofercie Netfliksa. Wyreżyserował go Michał Tylka, który napisał też skrypt wraz z Filipem K. Kasperaszkiem.

Czytaj więcej: