Polacy, nareszcie możecie obejrzeć tę makabryczną komedię. I powinniście to zrobić

„Zagubieni w czasie” to czarna komedia fantasy z 2024 r. w reżyserii Alice Lowe, która wcieliła się również w główną bohaterkę: Agnes. Film opowiada o kobiecie, która w kolejnych wcieleniach na przestrzeni wieków zakochuje się w tym samym mężczyźnie, co zawsze prowadzi do tragicznych wydarzeń.

Nie ma tu werbalnego nadużycia: dosłownie zawsze. Agnes, niezależnie od epoki - czy to czasy purytańskie, XVIII-wieczna arystokracja, czy lata 80. XX wieku - niezmiennie wybiera tego samego mężczyznę, co kończy się dla niej makabryczną śmiercią. I choć wszystkie znaki we wszechświecie wręcz wyją, że to błąd, ona nie potrafi - i w gruncie rzeczy nie chce - przestać.

Lowe wkracza w kolejne epoki historyczne, od XVII-wiecznej Szkocji po futurystyczny XXII wiek, ukazując powtarzające się wzorce w życiu Agnes - i właśnie to podejście dodaje filmowi dynamiki i świeżości. Podobnie zresztą jak fantastyczny humor, bezwzględny, momentami czarny i lepki jak smoła. Co ważne, postać Agnes, mimo swoich licznych przywar i obsesji, budzi sympatię i współczucie widza. Empatyzujemy z nią, jednocześnie się frustrując i rozumiejąc przyczyny popełnianych przez nią niewłaściwych decyzji. Dostrzegając pewne wzorce.

Ten prosty w swej istocie film jest mrocznym i humorystycznym zarazem spojrzeniem na powtarzanie tych samych błędów (zwłaszcza w kontekście romantycznym) i trudności w przerwaniu tego cyklu. Opowiada o uzależnieniu, braku umiejętności rozpoznania i wyrwania się z toksycznej relacji, skłaniając do refleksji nad ludzkimi wyborami i ich konsekwencjami. Protagonistka, niczym mityczny Syzyf, jest skazana na nieustanne przeżywanie tych samych porażek, co dobitnie podkreśla trudność w wyzwoleniu się ze szkodliwych schematów. Film sugeruje, że bez samoświadomości i introspekcji jesteśmy skazani na powielanie tego, co w istocie nas niszczy.

Przy tym wszystkim szczyci się nieco teatralnym, komediowym aktorstwem, wspaniałym humorem: (czarnym, makabrycznym, brytyjskim) i wrażliwością. To jeden z oryginalniejszych obrazów ostatniego roku, który bawi i łapie za serduszko zarazem. Korzystajcie z faktu, że nareszcie trafił do Polski!

W obsadzie, obok wspominanej Alice Lowe, znaleźli się Aneurin Barnard jako obiekt jej uczuć, Jacob Anderson oraz Nick Frost. 

Czytaj więcej o filmach i serialach na Spider's Web: