Hulk nie powalczy więcej w MCU. Joe Russo opowiedział o obrażeniach bohatera po „Avengers: Koniec gry”
„Avengers: Koniec gry” nie zawiódł oczekiwań wieloletnich fanów produkcji Marvela. Produkcja uhonorowała jedenaście lat MCU i godnie pożegnała część bohaterów. Niektórzy widzowie mieli nadzieję, że starsi Avengersi powrócą jeszcze w 4. fazie uniwersum, ale coraz więcej wskazuje na to, że będziemy mieli do czynienia z zupełnie nowym początkiem.
Uwaga, spoilery.
Członkowie Marvel Studios mogą otwierać szampany. Ich najnowszy film zarabia olbrzymie pieniądze i cieszy się ogromnym powodzeniem zarówno wśród krytyków, jak i widzów. Na ten moment średnia ocen „Avengers: Koniec gry” w serwisie Rotten Tomatoes wynosi odpowiednio 95 proc. od recenzentów i 89 proc. od widzów. Wszystko to udało się osiągnąć dzięki odpowiedniemu zaangażowaniu aktorów oraz scenariuszowi, który opowiadał interesującą historię i nie uciekał od wysokich stawek w rozgrywce bohaterów z Thanosem.
Wyraźnie widać, że Marvelowi zależało na mocnym uderzeniu. Za jego pomocą chciano zamknąć dotychczasową opowieść i zostawić dość miejsca na opracowywaną właśnie kontynuację w postaci 4. fazy MCU. Na ten moment nie wiemy jeszcze zbyt wiele na temat ostatecznego kształtu kolejnych filmów opracowywanych przez zespół Kevina Feige'a. Ten stan rzeczy nie zmieni się zapewne aż do premiery „Spider-Man: Daleko od domu”. Niektóre szczegóły są już jednak znane.
Większość pierwszych Avengersów nie powróci do MCU. A Hulk prawdopodobnie nie będzie mógł więcej walczyć.
Po raz kolejny źródłem informacji na temat obecnego stanu Marvel Cinematic Universe jest reżyser Joe Russo. Twórca „Avengers: Endgame” podkreślił wczoraj, że Robert Downey Jr i Chris Evans nie wrócą już do swoich ról. To jednak nie koniec doniesień z jego strony. W rozmowie z portalem Comicbook Russo podkreślił, że Bruce Banner poniósł olbrzymie koszty zwycięstwa nad Thanosem:
Wszystko to sprawia, że trudno sobie wyobrazić profesora Hulka w podobnej roli, co w pierwszych filmach z serii. Reżyser nie omieszkał jednak dodać, że w świecie superbohaterskich komiksów mogą się zdarzyć różne rzeczy. Zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę istnienie magii i technologii dalece przekraczającej to, do czego jesteśmy zdolni w realnym świecie. Ze słów Russo wynika, że reżyserzy „Avengers: Koniec gry” woleliby, żeby zakończenie filmu wywarło stały wpływ na postaci Bannera. Ale ponieważ nie będą mieli w przyszłości nic wspólnego z MCU, to nie od nich zależą dalsze decyzje w tej sprawie.
Nawet gdyby jeden Hulk powrócił do dawnej siły, to i tak następny etap Marvel Cinematic Universe będzie zupełnie nowym otwarciem. Drużyna najsłynniejszych ziemskich bohaterów potrzebuje nowych liderów i członków, którzy zastąpią zmarłych poprzedników. Wszystko, co do tej pory udało się nam ustalić na temat przyszłych produkcji Marvela (w kinie i telewizji) znajdziecie w zbiorczym tekście poświęconym 4. fazie.
