Najnowszy zwiastun "Spiderman: Daleko od domu" zdradza, jak wygląda świat po "Avengers: Koniec Gry"
Nowy zwiastun „Spiderman: Daleko od domu” nie tylko zdradza zakończenie filmu „Avengers: Koniec Gry”, ale daje wyraźną wskazówkę co do przyszłości MCU.
Duet reżyserów Anthony i Joe Russo ogłosili, że dziś, w poniedziałek 6 maja zdejmują embargo na spoilery z filmu, który zarobił już ponad 2 mld dolarów na całym świecie. Jak widać, decyzja wynika z tego, że Marvel sam postanowił odnieść się bezpośrednio do dramatycznego finału swojego ostatniego filmu.
Tom Holland ostrzega przed spoilerami.
Najnowszy zwiastun megaprodukcji Marvela rozpoczyna się od krótkiego wystąpienia Toma Hollanda, który wciela się w postać Petera Parkera w Marvel Cinematic Universe. Przestrzega w nim widzów, że nowe sceny z trailera odnoszą się bezpośrednio do finału „Avengers: Endgame”. Jest to znacząca zmiana względem pierwszego zwiastuna, z którego trudno było wywnioskować, w jakim czasie rozgrywa się najnowsza opowieść o Człowieku-Pająku.
Tajemnicą poliszynela jest fakt, iż szybka premiera nowego filmu o Peterze Parkerze, tak krótko po premierze „Końca Gry”, podyktowana była decyzją Studia Sony, które potrzebowało dużego hitu na tegoroczne wakacje. Koniec „Endgame”, będący pięknym zwieńczeniem 11 lat MCU, stanowił bowiem idealną „kropkę nad i” całej serii, rodząc przy okazji wiele pytań na temat przyszłości franczyzy. Nowy zwiastun „Spiderman: Daleko od domu”, który udziela odpowiedzi na kilka z palących pytań fanów, pojawia się już w dwa tygodnie od premiery megahitu. Widać, że włodarze Studia Marvel doskonale zdają sobie sprawę z szybkiego tempa dzisiejszego życia, dlatego kują żelazo, póki gorące.
„Spiderman: Daleko od domu” odpowiada o szkolnej wycieczce Petera Parkera i jego znajomych z klasy, którzy wybierają się na wakacje do Europy. Gdy na ich drodze pojawia się niezidentyfikowane zagrożenie, Nick Fury prosi o pomoc Spidermana.
W filmie, oprócz Toma Hollanda, zobaczymy Jake’a Gyllenhalla w roli tajemniczego Mysterio, Samuela L. Jacksona, który wraca jako Nick Fury, Colbie Smulders w roli Agentki Hill, a także Zendayę w roli MJ czy Jacoba Balatona jako Neda, przyjaciela głównego bohatera. Obraz reżyseruje Jon Watts, odpowiedzialny za „Spider-Man: Homecoming”.