Netflix nie rzuca ręcznika w walce o waszą uwagę. Ten polski film będzie hitem

Wakacje już się skończyły, ale na Netfliksie gorąc nie ustaje. W mijającym tygodniu użytkowników rozpalało jeszcze "Wybawienie", które na platformie pojawiło się pod koniec sierpnia. Z niewiadomych dla krytyków powodów, horror Lee Danielsa porwał widzów na całym świecie. Potem jednak do serwisu wpadł mocny i o wiele bardziej udany film akcji. Opierając się na podobnym koncepcie "Rebel Ridge" od piątku osładza nam nieco czas oczekiwania na 3. sezon "Reachera" od Amazon Prime Video.

Netflix narzucił szalone tempo i nie zamierza zwalniać. W przyszłym tygodniu hitem będzie na pewno "Emily w Paryżu". Serial po krótkiej przerwie powraca na platformę z 2. częścią 4. sezonu. Fani produkcji dostaną w niej jeszcze więcej tego, za co w ogóle ją pokochali. Z perspektywy Polaków nie to będzie jednak najważniejsza premiera najbliższych dni.

Netflix kocha Polskę prawdopodobnie tak samo, jak Polska kocha Netfliksa. Dlatego coraz więcej w naszym kraju inwestuje. W zamian dostarczamy mu kolejnych hitów. W tym roku parę rodzimych tytułów już dostaliśmy, ale przecież platforma zapowiedziała ich znacznie więcej. I właśnie zbliża się czas, aby nam je pokazała. Z tego właśnie względu już w przyszłą środę w serwisie zadebiutuje "Bokser".

"Bokser" opowiada historię młodego chłopaka, który wraz z żoną ucieka z komunistycznej Polski, aby na Zachodzie spełnić swoje marzenia o zostaniu największym pięściarzem w historii. Droga do osiągnięcia celu nie będzie jednak łatwa. Ba! Przekona się, że jest trudniejsza, niż się spodziewał. Po wielu miesiącach zmagań z życiem emigranta zgadza się wziąć udział w ustawionym pojedynku. Jakie będą tego konsekwencje? O tym musicie przekonać się już sami.

Do obejrzenia "Boksera" zachęca nie tylko obiecujący zarys fabuły, ale też plejada polskich gwiazd w obsadzie. W głównej roli zobaczymy tu bowiem Eryka Kulma Jr. Na ekranie towarzyszą mu natomiast m.in. Adrianna Chlebicka, Eryk Lubos czy Adam Woronowicz. Te nazwiska gwarantują rozrywkę na najwyższym poziomie.

"Bokser" ma spory potencjał komercyjny, aby stać się kolejnym hitem z Polski. Wiadomo, że użytkownicy z naszego kraju się na niego rzucą, bo, nie oszukujmy się, rodzime produkcje łykamy jak pelikany. Od dłuższego czasu robią to też zagraniczni subskrybenci. Przez powinowactwa z "Rockym" (tak, to porównanie musiało się pojawić!), prawdopodobnie tak będzie również w tym wypadku.

Więcej o nowościach Netfliksa poczytasz na Spider's Web: