Polacy zakochali się w „Szkole dla elity”. Te filmy i seriale cieszą się największą popularnością na Netfliksie – TOP 10
Netflix od kilku tygodni codziennie ujawnia, jakie produkcje były najchętniej oglądane w poprzednich 24 godzinach. Stworzyliśmy łączne zestawienie wszystkich topów z ostatniego tygodnia. Jakie produkcje cieszyły się największym zainteresowaniem?
Po raz pierwszy listę TOP 10 Netflix Polska opublikowało pod koniec lutego. Od tego czasu każdy użytkownik serwisu ma codzienny wgląd w to, które filmy i seriale cieszą się największą popularnością. Postanowiliśmy sprawdzić, jakie tytułu były oglądane najchętniej w ostatnich siedmiu dniach. Codziennie sprawdzaliśmy opublikowaną przez platformę listę i przyznawaliśmy punkty (od 10 do 1) w zależności od zajmowanego miejsca. I trzeba otwarcie powiedzieć, że między w ostatnim tygodniu niepodzielnie rządziła „Szkoła dla elity”.
Netflix TOP 10 – najpopularniejsze filmy i seriale na platformie w tym tygodniu:
10. Proceder
Według wszelkiego prawdopodobieństwa „Proceder” w następnym zestawieniu znajdzie się na jeszcze wyższym miejscu. Filmowa biografia rapera Tomasza Chady była bowiem najchętniej oglądaną produkcją na Netflix Polska w piątkowym zestawieniu. I z pewnością w kolejnych dniach również będzie wysoko. Czy „Proceder” to najlepszy film o polskim rapie? Sprawdźcie naszą recenzję, żeby przekonać się jak wypadło dzieło reżysera Michała Węgrzyna.
Wynik: 1o punktów
9. Paradise PD
Polacy nie od dziś przejawiają wielkie zainteresowanie animacjami. „Paradise PD” od debiutu swojego 2. sezonu przez prawie dwa tygodnie utrzymywało się w ścisłej czołówce najpopularniejszych dzieł na polskim Netfliksie. Kontrowersyjna i obrazoburcza animacja opowiada o grupie zwariowanych policjantów, którzy z mniejszą lub większą skutecznością bronią tytułowego miasteczka.
Wynik: 12 punktów
8. Kler
Netflix od kilku miesięcy dołącza coraz więcej polskich produkcji filmowych. A codzienne zestawienia najpopularniejszych produkcji potwierdzają, że zdecydowanie warto to robić. Zwłaszcza, gdy można do swojej biblioteki dołączyć tak udane, mocne i inteligentne kino jak „Kler”. Film Wojciecha Smarzowskiego to najpopularniejsza współczesna produkcja z naszego kraju, ale jak widać wielu widzom wciąż nie jest mało oglądania grzechów Kościoła katolickiego.
Wynik: 15 punktów
„Dom z papieru” zajął w zestawieniu z ostatniego tygodnia aż 7. miejsce. Przyczyniła się do tego zapewne publikacja zwiastuna 4. sezonu i tym samym nadchodząca premiera nowych odcinków, które zadebiutują 3 kwietnia. Już za chwilę ponownie będziemy mogli śledzić szalone skoki Profesora i jego ekipy. Czy potrzeba większego dowodu na olbrzymie zainteresowanie „Domem z papieru” w naszym kraju?
Wynik: 18 punktów
6. Pandemia
Obecność „Pandemii” w niniejszym zestawieniu absolutnie nie powinna nikogo dziwić. W innych okolicznościach tego typu serial dokumentalny nie miałby zapewne szans podbić narodu, ale w obecnej sytuacji to jak najbardziej zrozumiałe. W żadnym razie nie oznacza to jednak, że „Pandemia” to nieudany dokument. Wręcz przeciwnie, dzięki niemu łatwiej zrozumieć, w jaki sposób koronawirus tak szybko opanował większość cywilizowanego świata.
Wynik: 27 punktów
W swojej recenzji „Śledztwa Spensera” nasz dziennikarz napisał, że to „klasyczny średniak, którego mu od dawna brakowało”. Wbrew pozorom nie należy tego traktować jako jednoznacznie negatywnej opinii. Thriller akcji z Markiem Wahlbergiem jest przedstawicielem kina środka, które nie ma może jakichś wybitnych ambicji, ale trzyma poziom realizacyjny. To naprawdę dobra rozrywka na wolny wieczór i przede wszystkim dlatego w ostatnich dwóch tygodniach „Śledztwo Spensera” obejrzało tak wielu użytkowników Netfliksa.
Wynik: 37 punktów
Netflix to obok HBO jedyny prawdziwie globalny dostarczyciel treści rozrywkowej. O tym, jak ważne dla tej platformy są nieanglojęzyczne produkcje, najlepiej świadczy fakt, że wśród pięciu najchętniej oglądanych filmów i seriali znajdują się tylko dwa dzieła z USA. Tuż za podium znalazł się za to islandzki thriller „The Valhalla Murders”. Więcej o serialu czerpiącym obficie z klasyki skandynawskiego kryminału dowiecie się z naszej recenzji.
Wynik: 50 punktów
3. Toy Boy
Południowoamerykańskie i azjatyckie nowości są dla platformy Netflix niezwykle ważne, ale to dzieła z Europy najczęściej chwytają jej użytkowników za serca. Chodzi przede wszystkim o dzieła rodem z Hiszpanii. Nie inaczej jest z thrillerem „Toy Boy”. Produkcja śledzi losy męskiego striptizera zamieszanego przed laty w morderstwo. Mężczyzna wychodzi warunkowo z więzienia i postanawia udowodnić, że to dawna kochanka wrobiła go w zabójstwo męża.
Wynik: 52 punkty
2. Zaginione dziewczyny
„Zaginione dziewczyny” były najchętniej oglądanym filmem w ostatnich dniach w serwisie Netflix. Dało im to zarazem 2. miejsce w ogólnym zestawieniu produkcji. Wyreżyserowana przez Liz Garbus produkcja opowiada opartą na faktach historię zaginięcia kilku pracownic seksualnych. Policja od miesięcy nie jest w stanie wyjaśnić tajemnicy, więc za śledztwo bierze się matka jednej z tytułowych dziewczyn. Film z Amy Ryan i Gabrielem Byrnem w obsadzie zadebiutował na festiwalu w Sundance.
Wynik: 57 punktów
Ostatecznie nawet olbrzymie zainteresowanie „Zaginionymi dziewczynami” nie mogło zmienić tego, że w tym tygodniu na Netfliksie rządzi „Szkoła dla elity”. Odkąd do biblioteki serwisu trafiły odcinki 3. sezonu hiszpańskiego teen drama, „Szkoła dla elity” niemal przez cały ten czas okupowała pierwsze miejsce każdego zestawienia TOP 10. Dopiero w piątek zdołał ją zdetronizować „Proceder”, ale nie miało to wpływu na ogólne wyniki. Nie ma dwóch zdań, Polacy uwielbiają oglądać nastolatków z Las Encidas.
Wynik: 69 punktów