Kinowe Uniwersum Pana Samochodzika – będą nowe filmy i seriale!
Fani przygód Pana Samochodzika zapewne ucieszą się na wieść o tym, że otrzyma on coś na kształt swojego kinowego uniwersum – już wkrótce powstaną nowe filmy i seriale o jego przygodach.
Dotychczas seria książek o Tomaszu NN – znanemu wszystkim jako Pan Samochodzik – doczekała się adaptacji na cztery filmy fabularne i jeden serial telewizyjny (lata 1965-1991). Zbigniew Nienacki (a właściwie: Nowicki), po trzech książkach o Tomaszu-dziennikarzu, czyli pierwowzorze znanego z późniejszych odsłon historyka sztuki, napisał i wydał 12 powieści o przygodach Pana Samochodzika. Kolejne wydania różniły się nieco (numeracją czy wprowadzonymi poprawkami), jednak przez długie lata cieszyły się olbrzymią popularnością wśród polskich czytelników.
Pan Samochodzik – nowe filmy i seriale
Teraz Orphan Studio podpisało z wnukiem Nienackiego – jego spadkobiercą – wieloletnią umowę na wyłączne prawa do adaptacji przygód Pana Samochodzika.
Na podstawie znanych wszystkim fanom klasycznych powieści Nienackiego stworzone mogą zostać filmy kinowe i telewizyjne, a także seriale. Warto pamiętać, że na tej serii wychowały się całe pokolenia, istnieje zatem spora szansa, że ekranizacje wzbudzą zainteresowanie szerokiej publiczności. Powieści wciąż cieszą się niesłabnącą popularnością, ale od ostatniej ekranizacji jednej z nich minęło już 30 lat. Twórcy chcą przybliżyć serię młodszemu pokoleniu i przykuć uwagę tych, którzy Pana Samochodzika wspominają z łezką w oku i nostalgią.
Adaptacja będzie, rzecz jasna, uwspółcześniona i atrakcyjna audiowizualnie. Dyrektor Orphan Studio – Maciej Sojka – w rozmowie z Gazetą.pl potwierdził, że wystartowały prace developmentowe. Silna i aktywna baza miłośników franczyzy (w tym fora skupiające wielu fanów) ma być pilnie obserwowana, a jej dyskusje – śledzone i brane pod uwagę przy tworzeniu kolejnych produkcji. Krzepiące!
Orphan Studio to zespół, który wcześniej stworzył w Polsce serwis Showmax (wyprodukowali tam m.in. serial „Rojst” Jana Holoubka czy koprodukowali „Kler” Wojciecha Smarzowskiego i „Kobiety Mafii” Patryka Vegi). To właśnie po zakończeniu działalności serwisu ekipa postanowiła stworzyć niezależne studio. Biorąc pod uwagę kilka solidnych tytułów, można – z pewną dozą ostrożności – mieć nadzieję, że przyłożą się do adaptacji prozy Nienackiego. Zwłaszcza, że we franczyzie drzemie potencjał na uniwersum filmów i seriali, które przyciągnie przed ekrany tłumy. Trzymamy kciuki.
Po śmierci Nienackiego, olsztyńskie Wydawnictwo „Warmia” uzyskało od spadkobierców zgodę na kontynuowanie serii. Zadanie powierzono pisarzowi cenionemu przez Nienackiego, który zachował konwencję i uwspółcześnił realia (był to Jerzy Ignaciuk piszący pod pseudonimem Szucki). Po śmierci Ignaciuka powieści pisali kolejni pisarze – a było ich aż 21. Sumarycznie napisali oni ponad 140 powieści.
