Amerykański horror z Piotrem Adamczykiem właśnie trafił do VOD. Szkoda, że ominął kina

Piotr Adamczyk ma już na swoim koncie kilka ról w amerykańskich produkcjach. Najsłynniejszą pozostaje ta w "Hawkeye'u", ale zagrał przecież jeszcze w "For All Mankind" czy "Nocnym niebie". W "Spadających gwiazdach" wystąpił natomiast w krótkim, acz pamiętnym epizodzie. Właściwie to jednak nie "pamiętnym", bo przecież ten niskobudżetowy horror był w naszym kraju praktycznie niedostępny. Można go było obejrzeć jedynie podczas zeszłorocznej edycji Splat!FilmFest. Film nigdy w Polsce nie trafił do regularnej dystrybucji.

"Spadające gwiazdy" opowiadają historię trzech braci, szukających na pustyni truchła czarownicy, która runęła z nieba niczym spadająca gwiazda. Dobrze znają zasady obcowania z takim trupem: nie mogą się zbyt długo na niego patrzeć, a tym bardziej go bezcześcić. Jeden z bohaterów przypadkiem wylewa jednak piwo na zwłoki. Dla całego rodzeństwa noc zmienia się więc w desperacką walkę o przeżycie.

W "Spadających gwiazdach" Piotr Adamczyk wciela się w trochę postrzelonego autostopowicza, którego główni bohaterowie spotykają na swej drodze. Pojawia się on już pod koniec horroru i gości na ekranie tylko przez krótką chwilę, a dokładnie: jedną scenę. Tyle mu wystarcza. Tak znakomicie bawi się swoją rolą, że kradnie całe show. Czy warto na ten epizod czekać, czy lepiej film do niego przewinąć? Każdy sam musi to ocenić. Teraz już może.

"Spadające gwiazdy" właśnie trafiły w naszym kraju na VOD. Na niektórych platformach można je obejrzeć za dodatkową opłatą - ceny różnią się w zależności od serwisu, ale sięgają maksymalnie niecałych 13 zł. Jeśli jednak posiadacie subskrypcję Polsat Box Go, już w tym momencie zyskujecie dostęp do horroru w ramach opłacanego abonamentu.

Więcej o horrorach poczytasz na Spider's Web: