Na „Rojście” świat polskich kryminałów się nie kończy. 5 seriali, które wciągną cię jak bagno

Pierwszy sezon serialu „Rojst” został osadzony w głębokim PRL-u. Dwójka dziennikarzy Witold Wanycz (Andrzej Seweryn) i Piotr Zarzycki (Dawid Ogrodnik) bada sprawę samobójstwa nastolatków oraz zabójstwa prostytutki i działacza partyjnego.

W drugim sezonie przeskakujemy do roku 1997 i powodzi tysiąclecia, która wymywa zwłoki dziecka i szczątki z zapomnianego cmentarza. Lwia część „Rojst '97” spoczęła na barkach pary detektywów - Anny Jass (w tej roli Magdalena Różczka) i Adama Miki (gra go Łukasz Simlat).

Wybrałem seriale kryminalne, które mają w sobie motyw lasu, retro-klimaty, dziennikarzy śledczych i mrocznych policjantów. Rzecz jasna nie wszystko naraz.

Niektórzy uważają, że „Rojst” to najlepszy polski serial kryminalny. Najwyraźniej nie widzieli „Gliny” Władysława Pasikowskiego powstałego w czasach, gdy TVP potrafiło kręcić rzeczy na poziomie. Nazwisko reżysera „Psów” stanowi już samo w sobie najlepszą rekomendację, ale nie możemy nie wspomnieć też wspaniałej kreacji Jerzego Radziwiłłowicza.

Gdyby na jedną komendę policji przypadał taki gliniarz jak Andrzej Gajewski, to bandyci baliby się wychodzić z domów. Serial opowiada o sprawach warszawskiego wydziału zabójstw, jest świetnie zrealizowany, napisany i jeszcze mroczniejszy niż „Rojst”. Pozycja obowiązkowa nie tylko w swojej kategorii. Na Filmwebie ma średnią ocen 8,1, co czyni go jednym z najlepszych polskich seriali wszech czasów.

Serial „Glina” obejrzycie online na TVP VOD.

Jeden z najbardziej niedocenianych seriali ostatnich lat. „Kruk” przypomina nieco pierwszy sezon „True Detective”. Głównie za sprawą wiecznie obolałego, ponurego inspektora Adama Kruka (doskonała rola Michała Żurawskiego), który jest lekomanem, ale i świetnym detektywem. Akcja serialu dzieje się na zupełnie zaniedbanym przez twórców Podlasiu.

Oglądamy w nim malownicze, często dziewicze tereny i wyczuwamy w tym pewną egzotykę i metafizykę – zwłaszcza, gdy jesteśmy spoza Podlasia. Nie mogło rzecz jasna zabraknąć też szeptuch. „Kruk” ma sporo wspólnego nie tylko z „True Detective”, ale i „Rojst '97”. Także w nim występuje w nim Marcin Bosak i Mariusz Jakus, a operatorem pierwszego sezonu był Jan Holubek (reżyser obu sezonów „Rojsta”). Niedawno wystartował drugi sezon „Kruka”.

Serial „Kruk” obejrzycie online na canalplus.com.

Głównym bohaterem serialu jest dziennikarz śledczy „Kuriera”. To jednak zbieżność nazw i postać grana przez Marcina Dorocińskiego nie zna się z Wanyczem i Zarzyckim z „Rojsta”. Rozwiązuje też zupełnie inną sprawę – Piotr Grodecki, bo tak się nazywa w „Pakcie”, wpadł na trop grubej afery finansowej. Publikuje swój artykuł, pomimo tego, że zamieszany w sprawę jest jego brat, a redakcja była temu przeciwna. Wywołuje burzę w mediach i na najwyższych szczeblach władzy.

Pomimo tego, że serial jest adaptacją norweskiego „Układu”, to jest sprytnie osadzony w polskich realiach – dziennikarskie śledztwo prowadzi Grodeckiego aż do czasów transformacji ustrojowej. W drugim sezon „Paktu” odkrywa z kolej skandal seksualny, w który zamieszany jest jeden z ministrów. Może i nie jest tak porywający, ale to wciąż wciągające i emocjonujący kryminał, który po prostu wypada obejrzeć.

Serial „Pakt” obejrzycie online na HBO GO.

Z fikcyjnego lasu na Grontach przenosimy się w całkiem realne Bieszczady. W polskich serialach do tej pory nikt ich nie przedstawił od tej strony. Podobnie jak i straży granicznej, która chyba nigdy nie była bohaterem kryminału. Zawsze tylko ci policjanci i dziennikarze śledczy. Tymczasem okazuje się, że w ich pracy też się sporo dzieje.

„Wahata” ma trzy, zazębiające się sezony, a także wciągające i bardzo aktualne wątki – m.in. uchodźcy, naziści, handel ludźmi. Na uwagę zasługują też doskonałe kreacje aktorskie (Leszek Lichota co sezon przechodzi sam siebie), a także zdjęcia. Po tym serialu naprawdę chce się rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.

Serial „Wataha” obejrzycie online na HBO GO.

Las, w którym doszło do zbrodni i lata 90. - te dwa tropy prowadzą nie tylko do „Rojst '97”, ale i innego polskiego serialu Netfliksa. Jest co prawda adaptacją książki amerykańskiego guru powieści kryminalnych Harlana Cobena, ale fabułę przełożono na polskie podwórko.

Dzieje się na dwóch planach czasowych – we wspomnianej przeszłości na obozie letnim oraz współcześnie, gdzie prokurator grany przez Grzegorza Damięckiego próbuje rozwikłać zagadkę zaginięcia siostry sprzed 25 lat. Serial zbierał mieszane opinie. Przede wszystkim ze względu na powolne tempo. Jeżeli jednak wam to nie przeszkadza, to jesteście w domu, to znaczy w lesie.

Serial „W głębi lasu” obejrzycie online na Netfliksie.

* Zdjęcie główne: mat. pras. z „Rojst '97” / Netflix