Anime
Dragon Ball Z: Fusion Reborn
Ludzie, ludzie to jakaś profanacja. Do tej pory nie mogę ochłonąć... Zarówno manga, jak i anime autorstwa Akiry Toriyamy zawsze trzymały pewien poziom. Niektórzy uważali Dragon Ball za produkt naiwny, infantylny, płytki... ale nikt nie ujmował mu dramatyzmu niektórych sytuacji czy też świetnych scen walki. Zresztą - wystarczyło kilka odcinków, by wciągnąć się na dobre. Jednakże jeśli ktoś swoją przygodę rozpocznie od filmu kinowego Dragon Ball Z: Fusion Reborn, to obawiam się, że będzie to jego ostatni kontakt z tematyką Smoczych Kul.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Happy Wkręt
Historia, o której za chwilę opowiem kończy się inaczej od reszty bajek. Inaczej znaczy - nietypowo. Otóż w krainie, gdzie wszystkie zakończenia są szczęśliwe, równowaga zostaje zachwiana, czego skutkiem są nieprzewidziane wydarzenia. Źli przejmują władzę, a dobrzy są skazani na odszukanie odpowiedniej osoby, która uratuje świat i odwróci ten nagły wypadek, aby wszystko wróciło do normy. Ale zaraz, zaraz, hola, hola... jeszcze się nie zaczęło. W "Happy End".... ekhm... W "Happy Wkręt" porządek został naruszony... i należy jak najszybciej to odkręcić. Niby z początku zwyczajna bajeczka z happy endem, ale nie w zupełności...
Rozrywka.Blog
11 marca 2010