Anime
Krew: Ostatni Wampir – lipne potworki, lipna krew, lipny film
Krew: Ostatni Wampir jest błazeńską próbą zekranizowania niezłego anime. Jeśli jesteś fanem oryginału – nie czeka na Ciebie nic poza rozczarowaniem. Jeśli nie - przygotuj się na całą kolekcję ogranych klisz i schematów.
Adam Antolski
12 czerwca 2013
Devil May Cry Anime
Manga często pojawiała się w Japonii jako dodatek do tamtejszych gier, natomiast gorzej było z anime. Jako że połowa z czytelników pewnie nie rozróżnia tych dwu, służę wyjaśnieniem. Te pierwsze, manga, to coś w rodzaju komiksu - ale z dalekiego wschodu; zwykle czyta się je od prawej do lewej. Rysowane jest to w nietypowy, azjatycki sposób - wielkie oczy i tym podobne. Anime to z kolei manga, tylko że w telewizji, jako animacja. Wracając do sedna sprawy, Devil May Cry anime powstało na podstawie gry tuż po wydaniu mangi, co jest czymś niespotykanym - nie potrafię przypomnieć sobie wielu japońskich filmów animowanych na podstawie gier.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Devil May Cry Anime
Manga często pojawiała się w Japonii jako dodatek do tamtejszych gier, natomiast gorzej było z anime. Jako że połowa z czytelników pewnie nie rozróżnia tych dwu, służę wyjaśnieniem. Te pierwsze, manga, to coś w rodzaju komiksu - ale z dalekiego wschodu; zwykle czyta się je od prawej do lewej. Rysowane jest to w nietypowy, azjatycki sposób - wielkie oczy i tym podobne. Anime to z kolei manga, tylko że w telewizji, jako animacja. Wracając do sedna sprawy, Devil May Cry anime powstało na podstawie gry tuż po wydaniu mangi, co jest czymś niespotykanym - nie potrafię przypomnieć sobie wielu japońskich filmów animowanych na podstawie gier.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Dragon Ball Z: Fusion Reborn
Ludzie, ludzie to jakaś profanacja. Do tej pory nie mogę ochłonąć... Zarówno manga, jak i anime autorstwa Akiry Toriyamy zawsze trzymały pewien poziom. Niektórzy uważali Dragon Ball za produkt naiwny, infantylny, płytki... ale nikt nie ujmował mu dramatyzmu niektórych sytuacji czy też świetnych scen walki. Zresztą - wystarczyło kilka odcinków, by wciągnąć się na dobre. Jednakże jeśli ktoś swoją przygodę rozpocznie od filmu kinowego Dragon Ball Z: Fusion Reborn, to obawiam się, że będzie to jego ostatni kontakt z tematyką Smoczych Kul.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Happy Wkręt
Historia, o której za chwilę opowiem kończy się inaczej od reszty bajek. Inaczej znaczy - nietypowo. Otóż w krainie, gdzie wszystkie zakończenia są szczęśliwe, równowaga zostaje zachwiana, czego skutkiem są nieprzewidziane wydarzenia. Źli przejmują władzę, a dobrzy są skazani na odszukanie odpowiedniej osoby, która uratuje świat i odwróci ten nagły wypadek, aby wszystko wróciło do normy. Ale zaraz, zaraz, hola, hola... jeszcze się nie zaczęło. W "Happy End".... ekhm... W "Happy Wkręt" porządek został naruszony... i należy jak najszybciej to odkręcić. Niby z początku zwyczajna bajeczka z happy endem, ale nie w zupełności...
Rozrywka.Blog
11 marca 2010