john carpenter

Świat kina otrzymał dzisiaj rano niezwykle smutną wiadomość o śmierci kompozytora, Ennio Morricone. W trakcie swojej kariery Włoch współpracował z dziesiątkami wybitnych artystów i nagrał muzykę do ponad 500 filmów. Wiele z nich zapisało się złotymi zgłoskami do historii światowego kina, a duża była w tym zasługa właśnie klimatycznego soundtracku.

Nazwisko Johna Carpentera jest doskonale znane wszystkim fanom horroru. A spośród wszystkich jego dzieł największą popularnością cieszy się horror „Coś”. Produkcja wkrótce otrzyma nowy remake od wytwórni Universal, którego scenariusz zostanie oparty na książce „Frozen Hell”. Dlaczego ta ostatnia informacja jest tak ważna?

Światy Hollywood i superbohaterskich wydawnictw od ponad dekady są ze sobą coraz mocniej połączone. Najpierw scenarzyści komiksowi wzięli się za robienie filmów, a teraz reżyserzy biorą się za robienie autorskich dzieł ze Spider-Manem, Jokerem i innymi. Dlaczego Marvel i DC mocno interesują takich twórców jak J.J. Abrams i John Caprenter?

W 2018 roku na ekranach pojawiła się nowa wersja słynnego horroru, rozgrywająca się czterdzieści lat po wydarzeniach z oryginału.

Jeden z bohaterów stwierdza na początku filmu, że chociaż zaszlachtowanie kilku osób przez psychopatę w masce jest tragiczną historią, to jednak w dzisiejszych czasach nie powinna ona nikogo szczególnie szokować. Wszak morderstwo, zwłaszcza z użyciem broni białej, spowszechniało, to sensacyjny relikt. Tak? David Gordon Green udowadnia, że jest inaczej.

Trend na powrót bohaterów serii znanych z lat 80. i 90. wciąż trzyma się mocno. Reboot potrafi być jednak wdzięcznym narzędziem sprzątającym. Pozwala usunąć z kanonu najgorsze sequele i błędne wybory. Tak jest w przypadku serii Halloween, której najnowsza część właśnie otrzymała pierwszy zwiastun.