Najmro. Kocha kradnie szanuje

„Najmro. Kocha, kradnie, szanuje” zadebiutował w internecie. Polski film dostępny jest wyłącznie na platformie Polsat Box Go. Opowiada on o losach Zdzisława Najmrodzkiego, któremu prawie 30 razy udało się ośmieszyć socjalistyczną władzę, uciekając organom ścigania. Przy tej produkcji nie sposób się nudzić.

Najlepsze polskie filmy 2021 wybraliśmy z przekonaniem i czystym sumieniem – jasne, tych naprawdę dobrych produkcji nie było zbyt wiele, ale to nie tak, że doświadczyliśmy absolutnej posuchy i trzeba było cieszyć się byle czym. Na ekrany rodzimych kin trafiło w ostatnich miesiącach kilka naprawdę solidnych (a nawet znakomitych) obrazów – oto one.

W kinach uwodzi już „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje”, a nastolatkowie kontynuują edukacją seksualną na Netfliksie. Ten weekend wypada więc spędzić z gorącymi premierami filmowymi na wielkim ekranie i kontynuacjami lubianych seriali na platformach VOD.

Pierwsze sceny „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje” odrzucają. Widać, że forma przerasta w nich treść. Split screeny, przepych, blichtr i pastelowe kolory grają w rytm wpadającej w ucho muzyki. Z czasem okazuje się to jednak zaproszeniem do gatunkowej zabawy mitologią PRL-u, jakiej w polskim kinie ze świecą można szukać.

„Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni”, nowy horror twórcy „Piły” i „Obecności”, a nawet biografia polskiego króla ucieczek – „Najmro. Kocha, kradnie szanuje”. We wrześniu filmów do oglądania w kinach wam nie zabraknie. A i na Netfliksie będzie się działo.

Już dawno zapowiedzi polskich filmów nie wyglądały aż tak interesująco. Jeśli tylko poniższe projekty sprostają oczekiwaniom, czekają nas znakomite miesiące w rodzimej kinematografii.