Synth-opera z bardzo ważnym przesłaniem od Muse. Simulation Theory – recenzja
Najnowszy album Muse nie rozczarowuje, choć grupa coraz bardziej oddala się od swoich korzeni. Muzycy zdecydowanie spuścili z tonu, zaprosili do współpracy m.in. Timbalanda i zwrócili się ku synthpopowi, z licznymi nawiązaniami do filmów, gier i muzyki lat 80. Od Michaela Jacksona po Prince’a. Od „Powrotu do przyszłości” po „TRON”. Efekt? Znakomity.
Jego twórczość to, jak sam mówi, muzyka lat 80., która nie powstała w latach 80. Syntezatorowe brzmienia łączą w sobie elementy muzyki metalowej, na której Frank B. Carpenter się wychował. Z francuską sensacją sceny synthwave’owej porozmawialiśmy o jego nowym albumie, dzisiejszej nostalgii za dekadą wypełnioną neonami i o współpracy z Ghost.
Twin Shadow wyrasta powoli na godnego następcę Prince’a. Recenzja płyty Caer
Fani dobrego popu nie mają na co narzekać. „Caer”, czyli nowy album Twin Shadow, to jedna z najlepszych rozrywkowych płyt ostatnich miesięcy. Dla fanów synthwave i klimatu lat 80. pozycja obowiązkowa.
Reputacja Taylor Swift jako największej gwiazdy pop na świecie jest niezagrożona. „Reputation” – recenzja Spider’s Web
Taylor Swift dojrzała muzycznie, stała się świadoma siebie i swojej seksualności, a na „Reputation” możemy usłyszeć, jak przekłada się to na jej twórczość.
Zapraszam do mojego najbardziej subietywnego, eklektycznego i osobistego podsumowania najlepszych piosenek 2016 roku w tej części cyberprzestrzeni. Znajdziecie tu utwory, które znacie, jak i te, o których pewnie nie słyszeliście. Pewnie też nie ze wszystkimi typami się zgodzicie. Ale cóż, tak to jest z subkietywnymi podsumowaniami.